Choć cieszy się z pole position partnera z ekipy i mocnej formy Mercedesa, George Russell jest rozczarowany kwalifikacjami do Sprintu w Miami.
Mimo że Russell podtrzymał swoją serię miejsce w TOP-5 w każdej ważnej sesji sezonu 2025, to jednak dopiero 5. miejsce wobec pole position Andrea Kimiego Antonellego nie może go zadowalać.
Russell wyjechał jako pierwszy na tor i pokonał tylko jedno okrążenie w czasówce co wiele go kosztowało.
“Przede wszystkim wielkie gratulacje dla Kimiego. Bardzo miło to widzieć. Wykonał fantastyczną pracę, był szybki cały dzień. To imponujące” – mówi George Russell.
“Ja miałem trochę problemów – nieco z tempem przez co nie czułem się komfortowo. Chcieliśmy wyjechać wcześnie ponieważ nie miałem wystarczająco dużo pewności siebie za kierownicą. Pomyśleliśmy, że może gdy w końcówce pojawi się żółta czy czerwona flaga, wyjdzie to na naszą korzyść. Ale nie pojawiła się. Cóż… 5. miejsce nie jest wspaniałe, ale cieszę się z Kimiego” – dodał Anglik.
George Russell waited to congratulate Kimi Antonelli on his first career pole position 🙌
What a moment for the 18-year-old 🔥 pic.twitter.com/lJXjsmB6ra
— ESPN F1 (@ESPNF1) May 2, 2025
Russell przyznaje, że gorszy od braku wyniku jest brak czucia w aucie.
“Weekendy sprinterskie są bardzo wymagające i jeżeli szybko złapiesz rytm, możesz na nim budować pewność siebie. Ja przez cały dzień nie czułem go w samochodzie, zwłaszcza, że opony mocno się ślizgały. Ale to tylko sprint” – stwierdza Russell.
Sprint rozpocznie się o godz. 18:00.