Sergio Perez przyznaje, że rozmawia z kilkoma zespołami wyścigowymi i jeżeli będzie odpowiednio zmotywowany dobrym projektem, rozważy powrót do Formuły 1.
Po czterech sezonach jazdy w Red Bullu, Sergio Perez pożegnał się z ekipą w ubiegłym roku po serii – jak się wtedy wydawało – słabych występów. Co się działo za kulisami.
“Wszystko wydarzyło się w końcówce ubiegłego sezonu. Nie spodziewałem się, że to się stanie. Jasne stało się to dopiero w Katarze – wtedy zaczęliśmy dyskutować i negocjować moje odejście z zespołu. Sprawy działy się bardzo szybko” – przyznaje Sergio Perez w rozmowie z f1.com.
Sergio przyznaje jednak, że miał w ubiegłym roku uczucie, że nie wydobywa pełnego potencjału z bolidu Red Bulla.
“Naprawdę chcę, żeby ten zespół radził sobie dobrze. Mam tam wielu przyjaciół. Spędziłem w nim cztery lata i chcę ich widzieć na szczycie. Bardzo trudno teraz o tym mówić. Teraz, z zewnątrz, byłem w kontakcie z niektórymi członkami zespołu, ale trudno jest z mojej pozycji wiedzieć, co się dzieje” – mówi Meksykanin.
“Dla mnie to dość proste – z tego samochodu jest dość trudno wycisnąć 100%, mieć w nim pewność siebie. O kwestiach, z którymi ja miałem problem, mówił nawet Adrian Newey. Teraz nagle ludzie zdają sobie sprawę, jak trudne jest to auto w prowadzeniu. Życzę im jednak jak najlepiej, Richard Wood jest moim przyjacielem, będzie teraz inżynierem Yukiego więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze” – mówi Perez.
Co sądzi o zatrudnieniu Yukiego Tsunody jako partnera Maxa Verstappena?
“Yuki ma talent, ma prędkość i przede wszystkim odpowiednią mentalność. Myślę, że ma odpowiednie podejście by sobie z tym poradzić. Mam nadzieję, że osiągnąć sukces” – mówi Meksykanin.
“Kiedy dołączałem do Red Bulla, wcześniej byli tam dwaj inni kierowcy, którzy mieli problemy – Alex [Albon] i Pierre [Gasly]. To fantastyczni kierowcy, a i tak mieli trudności. Spędziłem w Red Bullu tak dużo czasu, że wszyscy zapomnieli, jak trudny jest ten samochód do jazdy” – dodaje Perez.
Teraz sporo mówi się o tym, że Sergio może wrócić do Formuły 1 – w sezonie 2026 z Cadillaciem. Jak na plotki o powrocie reaguje sam zainteresowany?
“Jeżeli znajdę projekt, który w pełni zmotywuje mnie do powrotu, w którym zespół będzie we mnie wierzył i doceniał moją karierę, doświadczenie i wszystko, co mogę im dać, wówczas będzie to bardzo atrakcyjna oferta do rozważenia” – mówi Perez.
“Dlatego dałem sobie minimum pół roku by rozważyć wszystkie opcje, które są na stole i podjąć decyzje co dalej z moją karierą” – dodaje.
Meksykanin przyznaje, że w ostatnim czasie nie narzeka na brak zainteresowania swoimi usługami.
“Jest kilka interesujących projektów. Od Abu Zabi skontaktowało się ze mną kilka zespołów. Teraz, gdy sezon się zaczął, otworzyło się kilka opcji. Rozmawiamy z różnymi stronami. Gdy będę znał wszystkie moje opcje, podejmę decyzję. Jasne jest dla mnie tylko to, że wrócę z projektem, który ma sens i będzie czymś, czym będę się cieszył” – dodaje Sergio.
Myślicie, że Sergio Perez wróci do Formuły 1?
Na podstawie: f1.com
