Inter Europol Competition potwierdził zgłoszenia Pro i Pro/Am LMP2 do 24-godzinnego wyścigu Le Mans w 2025 roku.
Polski zespół z Małopola powróci na Le Mans w 2025 roku. Dwie, bardzo mocne załogi powalczą o najwyższy stopień podium w słynnym klasyku na torze Circuit De La Sarthe.
Po odniesieniu zwycięstwa w kategorii LMP2 w 2023 roku oraz drugiego miejsca w 2024, zespół wraca z dużymi oczekiwaniami, aby spróbować zdobyć najwyższy stopień podium zarówno ze składem Pro, jak i Pro/Am.
W samochodzie LMP2 #43 z kategorii Pro zasiądą były zwycięzca Kuba Śmiechowski, który w ubiegłym roku rywalizował i wygrał IMSA a w sezonie 2025 będzie startował w ELMS, Tom Dillmann oraz nowy kierowca zespołu, fabryczny kierowca zespołu Acura, Nick Yelloly.
W ramach nagrody za sukces w IMSA oraz zdobycie Trofeum Trumana, Nick Boulle wystartuje w kategorii Pro/Am w Orece z numerem #34, wspólnie z doskonale znanym z Inter Europol Competition Luką Ghiotto oraz nowicjuszem zespołu, lokalnym mieszkańcem Le Mans, Jeanem-Baptiste Simmenauerem.
W 93. edycji 24-godzinnego wyścigu, zespoły #34 i #43 staną do rywalizacji z 62 samochodami, w tym 15 rywalami w kategorii LMP2.
„Bardzo się cieszę, że mamy dwa mocne samochody w 24-godzinnym wyścigu Le Mans 2025. Nasze sukcesy w ostatnich latach pokazują, że zawsze możemy walczyć o zwycięstwo! Cieszę się, że mamy samochód w kategorii Pro i Pro/Am, z dwoma bardzo mocnymi ekipami i składem” – mówi Sascha Fassbender, Dyrektor Sportowy Zespołu.
„W samochodzie #34 z Nickiem, JB i Luką, jestem bardzo zadowolony z tego połączenia kierowców, ponieważ dwóch z nich ściga się z nami w ELMS i Le Mans, a Nick, który wygrał z nami w zeszłym roku w IMSA, pokazał, że jest jednym z najsilniejszych brązowych kierowców na świecie. W samochodzie #43 z Kubą, Nickiem i Tomem mamy ten sam skład co w ELMS, więc świetnie się ze sobą dogadują. Chcemy odzyskać tytuł, którego nie udało nam się obronić w zeszłym roku, gdy skończyliśmy na drugim miejscu. Z niecierpliwością czekam na cały sezon i bądźcie na bieżąco” – dodaje.
Zwycięstwo w 24h Le Mans na koncie ma już Kuba Śmiechowski, który z optymizmem podchodzi do rywalizacji w kolejnej edycji wyścigu.
„Bardzo się cieszę na powrót na tor w Le Mans, to mój ulubiony europejski tor. Z Tomem i Nickiem jako moimi partnerami, cel jest jasny: chcę osiągnąć trzy kolejne podium, a mam nadzieję, że w tym roku będzie to najwyższy stopień” – mówi Polak.
„Wyjazd na Le Mans z tak wspaniałym zespołem i znakomitym składem to coś, na co czekam. Cel jest jasny – zwycięstwo” – dodaje Tom Dillman.
„Bardzo się cieszę, że jestem częścią tego składu, Kuba wcześniej wygrał ten wyścig, podobnie jak Inter Europol Competition, więc nie mogę się doczekać, żeby zasiąść za kierownicą i powtórzyć ich sukces z 2023 roku. Jeździłem po torze w HyperCarze w zeszłym roku, więc jestem podekscytowany, że mogę być konkurencyjny i zająć miejsce na czele stawki” – zaznacza Nick Yelloly.
Auto numer 34 będzie rywalizowało w kategorii Pro-Am.
„Udział w 24 godzinach Le Mans to spełnienie całkowicie życiowego marzenia i ostateczny test dla każdego kierowcy w motorsporcie. Jestem niezwykle dumny, że mogę podjąć to wyzwanie, reprezentując nie tylko mój zespół, ale także pasję i precyzję, które napędzają mnie zarówno na torze, jak i poza nim” – mówi Nicholas Boulle.
„Robienie tego z Inter Europol Competition po takim niesamowitym sezonie w zeszłym roku, jeżdżąc z Kubą i Tomem, będzie dla mnie wielkim wyróżnieniem. Udowodnili, że potrafią stworzyć niesamowity samochód, a na ten wyścig w szczególności, więc skupimy się i powalczymy, aby osiągnąć świetny wynik. Jestem podekscytowany, że poznam Lukę i JB, w czasie przygotowń do tego wydarzenia. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby stworzyć coś naprawdę wyjątkowego! W rzeczywistości, dzień rozpoczęcia wyścigu to pierwszy urodziny mojej córki, Celine, więc mam nadzieję, że przyniesie nam szczęście (i świetne urodziny we Francji!)” – dodaje Jean-Baptiste Simmenauer.
„Bardzo się cieszę, że dołączam do Inter Europol na ten kultowy wyścig. Jestem podekscytowany powrotem do Le Mans, mojego domowego wyścigu, i podjęciem się tego niesamowitego wyzwania z tak utalentowanym zespołem ze mną. To dla mnie zaszczyt dołączyć do zespołu po raz pierwszy w Le Mans. Dla każdego kierowcy wyścigowego, Le Mans to jeden z tych wyścigów, które zawsze mają na swojej liście życzeń; spełnienie marzeń. To dla mnie wyjątkowa chwila, bardzo się cieszę” – kończy Luca Ghiotto.
Na podstawie informacji prasowej
