Wygląda na to, że kierowca, który jeszcze 8 miesięcy temu jeździł w Formule 1, zamierza odwiesić kask na kołek i zająć się innymi sprawami.
Longan Sargeant przyszedł do Formuły 1 w sezonie 2023. Po słabym sezonie, niespodziewanie Williams przedłużył z nim kontrakt. Ekipa szybko pożałowała jednak tej decyzji, a do słabych występów pod względem wyników, doszły też częste wypadki Amerykanina.
Sargeant stracił swoje miejsce po 14 wyścigach sezonu 2024 (w GP Australii musiał oddać swój bolid Alexowi Albonowi) i został zastąpiony przez Franco Colapinto, który błysnął w jego fotelu.
Sargeant, zdobywca jednego punktu w Formule, został ogłoszony na sezon 2025 kierowcą IDEC Sport Racing w European Le Mans Series. Jego partnerami z zespołu mieli być Jamie Chadwick oraz Mathys Jaubert.
W tym tygodniu jednak zespół opublikował bardzo zaskakujące oświadczenie, twierdząc, że Sargeant wycofał się z kontraktu wyścigowego i zamierza zakończyć karierę wyścigową.
“Po decyzji Logana Sargeanta o wycofaniu się ze sportu by podążać za innymi zainteresowaniami, IDEC Sport i Genesis Magna Racing, przyjmują ją do wiadomości i ogłoszą zastępstwo w kilku najbliższych dniach. Liczymy Loganowi wszystkiego najlepszego w kolejnych projektach” – napisał zespół.
Sam Logan Sargeant nie odniósł się do tej informacji zespołu. Amerykanin jakiś czas temu testował w IndyCar i mówiło się, że to może być jego nowa seria.