Robert Kubica deklaruje, że zarówno on jak i Ferrari są bardzo dobrze przygotowani do zaczynającego się w piątek sezonu WEC.
W Katarze rozpoczęła się 1. runda sezonu 2025 i jesteśmy już po dwóch pierwszych treningach, w których Ferrari było w czołówce. Podobnie było podczas przedsezonowych testów, w których Robert Kubica wykręcił 3. czas i zaliczył sporo okrążeń.
“Czuję się dobrze przygotowany, myślę że jestem w jednej z lepszych o ile nie najlepszej formie przedsezonowej. Nie mogę się więc doczekać startu sezonu” – mówi Robert Kubica w rozmowie z Cezarym Gutowskim.
Polski kierowca jest optymistą jeżeli chodzi o formę swojego bolidu przed sezonem. W tym roku przyjdzie mu współpracować z “nowym – starym” inżynierem, Jonasem Vanpachtenbeke, z którym zna się z sezonów 2021 i 2023.
“Czuję się całkiem nieźle po prologu. Cyferki były pozytywne i oddają w miarę prawdziwy obraz siły, która dla nas jest konkretna. Odczucia były pozytywne, ale pracy było sporo bo mamy trochę nowych osób w zespole. Trzeba było się dotrzeć. Akurat z nowym inżynierem, którego mam, znam się z czasów WRT” – mówi Robert.
“Jasne, chciałoby się mieć więcej czasu na przygotowanie, ale już zaczynamy treningi i sezon startuje. Zmiany w aucie są takie jak malowanie – niewielkie. Mieliśmy dużo lepszy feeling niż przed rokiem na tych samych testach. Od razu miałem dużo lepsze odczucia. Ale auto samo nie jedzie i teraz trzeba wykonać naprawdę solidną pracę – stwierdza zawodnik AF Corse #83.
Kolejną nowością w tym sezonie będzie partner Roberta, Phil Hanson, który zastąpił Roberta Shwartzmana.
“Z Philem znaliśmy się z padoku. Jest młodym kierowcą, ale mającym bardzo duże doświadczenie. On jakby zaczął karierę w wyścigach długodystansowych. Współpraca układa się dobrze, podoba mi się jego podejście – takie długodystansowe czyli podobne do mojego. Chodzi nam o to by jak najszybciej dojechać do mety tym autem – zakładające, że czasem trzeba się poświęcić” – mówi Robert Kubica.
Mimo pozytywnych odczuć, Robert stara się studzić emocje i przypomina, jaki potrafi być motorsport.
“Oczywiście walka o podia nie będzie łatwa, wszystko może się wydarzyć. Tu w Katarze zobaczymy jak będzie z pogodą, jest chłodniej, mocno wieje, co akurat nam nie pomaga. Są 3 Ferrari i jeżeli Ferrari jest mocne to my mamy automatycznie 2 mocnych rywali. Apetyt urósł po prologu, ale to będzie długa droga” – przyznaje Kubica.
Kogo widzi w roli najgroźniejszych rywali dla Ferrari?
“Stawka w ubiegłym roku była bardzo wyrównana, jest coraz więcej szybkich producentów i potrafią złożyć wyścigi. My musimy skupić się na sobie. Na testach Cadillac był bardzo szybki, Alpine, również BMW. Porsche też pewnie doskoczy. Toyota może być groźna, chociaż rok temu Katar był ich nasłabszym wyścigiem. Na pewno będą mniejsze różnice niż rok temu.
Całą rozmowę obejrzycie tutaj.
Źródło: Verstappen mistrzem w połowie sezonu? „Jesteśmy mocni” – mówi Kubica przed nowym sezonem w Ferrari