Sergio Perez deklaruje, że jego rozstanie z Formułą 1 nie jest przesądzone i teraz potrzebuje czasu by podjąć decyzję co dalej.
Po 14 sezonach w Formule 1, Sergio Perez został zmieniony w Red Bullu przez Liama Lawsona po serii fatalnych występów w drugiej części sezonu 2024.
Rodzina
33-letni Meksykanin nie ogłosił jednak pożegnania z Formułą 1, a jego najnowsze wypowiedzi wskazują, że może jeszcze rozważyć przyszłość w serii.
„Wszystko zdarzyło się bardzo szybko pod koniec ubiegłego sezonu. Nie spodziewałem się, że opuszczę zespół” – powiedział Sergio w pierwszym wywiadzie po rozstaniu z Red Bullem.
Kierowca deklaruje, że teraz potrzebuje czasu by ochłonąć i zdecydować co dalej.
„Za wcześnie bym dał odpowiedź czy zamierzam wrócić do Formuły 1. Moim priorytetem jest teraz cieszyć się życiem, robić rzeczy, których nie mogłem wcześniej robić i spędzać czas z moją rodziną. W najbliższych sześciu miesiącach podejmę decyzję dotyczącą dalszych kroków w mojej karierze” – mówi Perez.
„Moją największą motywacją teraz jest to by moje dzieci obrały dobrą ścieżkę na przyszłość. Chce być bardziej obecny w ich życiach. W Formule 1 zawsze myślisz o tym, co zrobić by być lepszym kierowcą, przygotowywać się lepiej i nie masz czasu na nic innego” – dodaje kierowca.
Sergio ma już zaplanowane szereg aktywności rodzinnych.
„Mam turniej piłki nożnej z Checo juniorem za 3 tygodnie i będziemy podróżować po Meksyku” – mówi zwycięzca 6 wyścigów Formuły 1.
Senior pewny
Znacznie odważniejsze są najnowsze wypowiedz ojca Sergio, Antonio, który mocno wspiera karierę Checo.
„Najlepsza wersja Checo jeszcze nadejdzie. To będzie historyczne wydarzenie, zapewniam wam. Nie porzuciliśmy Formuły 1” – mówi Antonio Perez, cytowany przez Autosport.
Może on mieć na myśli powrót syna z Cadillaciem, wchodzącym w przyszłym roku do Formuły 1. Dla Amerykańskiej ekipy bardzo doświadczony kierowca, wicemistrz świata i zwycięzca wyścigów F1 może być bardzo cennym nabytkiem, nawet mimo ostatnich słabych rezultatów.
Nie bez znaczenia będą Meksykańska baza kibiców kierowcy oraz jego bardzo zamożni sponsorzy Sergio Pereza. Jak myślicie, Cadillac rozważy jego kandydaturę?
Na podstawie: planetf1.com
fot. Red Bull Content Poola