Nietypowe zakończenie będzie miał zakład, jaki kilka miesięcy temu obiecał szef Formuły E, Jeff Dodds.
Sezon 2024 Formuły 1 zaczął się od pełnej dominacji Maxa Verstappena, który już po kilku rundach miał ogromną przewagę nad rywalami. Właśnie wtedy szef Formuły E, Jeff Dodds ogłosił, iż jeżeli ktokolwiek pokona Maxa Verstappena w klasyfikacji kierowców w sezonie 2024, wpłaci on ćwierć miliona dolarów na cel charytatywny.
Zapewne zrobiło mu się gorąco w drugiej połowie sezonu, gdy Lando Norris doganiał Maxa Verstappena, ale ostatecznie jak wiemy Holender sięgnął po czwarty tytuł mistrzowski.
Max Verstappen wiedział o zakładzie i gdy zapewnił sobie mistrzostwo, postanowił zaproponować układ Doddsowi. Na jego mocy obaj wpłacą po $125 tys. na zbożny cel.
Verstappen wspomógł fundację Red Bulla Wings fot Life, która pomaga osobom z uszkodzeniami kręgosłupa. Dodds natomiast wspomoże organizację More than Equal, której celem jest zwiększenie szans kobiet w motorsporcie.
„Najbliższą mi fundacją jest Wings for Life i jestem pewien, że będą wdzięczni za wsparcie. Z drugiej strony wspieranie talentów w motorsporcie jest bardzo ważne więc brawa dla ciebie za tę decyzję. Bardzo dziękuję ci Jeff i życzę wszystkiego najlepszego. Będę oglądał Formułę E w moim czasie wolnym” – zadeklarował Max Verstappen.
„To, co zaczęło się jako bardzo żartobliwy zakład na początku sezonu, przerodziło się w poważne zobowiązanie do wsparcia równości płciowej w naszych mistrzostwach z ostatecznym celem kobiety rywalizującej w Formule E. Bardzo dziękuję Maxowi i Oracle Red Bull Racing za wpłatę połowy pieniędzy z mojego zakładu na Wings for Life i gratulacje dla Maxa za czwarty mistrzowski tytuł” – dodał Dodds.
Na podstawie: racingnews365.com
fot. Red Bull Content Pool
