Wyjątkowy – rodzinny – wymiar miało pożegnanie Carlosa Sainza Juniora z Ferrari. Na torze Fiorano mógł on prowadzić bolid F1 wspólnie… ze swoim ojcem.
Podczas kończącego sezon 2024 GP Abu Zabi, w pierwszym treningu obok siebie wystąpili dwaj bracia – Charles i Arthur Leclerc. Wyścig ten był ostatnim w roli kierowcy Ferrari dla Carlosa Sainza Juniora, który odchodzi do Williamsa po tym, jak Ferrari skusiło Lewisa Hamiltona.
Hamilton swoje pożegnania ma już za sobą, a dziś Ferrari urządziło swoje dla Carlosa Sainza. Przybył on na tor Fiorano wspólnie ze swoim ojcem, byłym rajdowym mistrzem świata. Na obu czekały bolidy F1-75 z sezonu 2022.
Sainz Senior miał już w przeszłości okazję jazdy bolidem F1, ale było to 20 lat temu. Teraz wyjechał na tor Fiorano i przejechał po nim niezłym tempem „wiele okrążeń”. Nie obyło się bez wpadki na początku, gdyż wielokrotny zwycięzca Rajdu Dakar obrócił auto.
Na miejscu obecni byli też Charles Leclerc i Frederic Vasseur:
Father and son on track, what a way to sign off 🙌#ScuderiaFerrari pic.twitter.com/2C1eSwUcBb
— Scuderia Ferrari HP (@ScuderiaFerrari) December 17, 2024
Tak to wyglądało na torze:
Two generations, one track. Carlos Sainz and his dad, side by side#ScuderiaFerrari pic.twitter.com/2WfU2nNT6u
— Scuderia Ferrari HP (@ScuderiaFerrari) December 17, 2024
Sainzowie jeździli nie tylko bolidami, ale również autami sportowymi i historycznymi, w tym autami stworzonymi pod 24h Le Mans.
Tak za całą akcję podziękował Ferrari Carlos Sainz Senior:
No quiero dejar pasar ni un segundo más sin agradecer a toda la familia Ferrari el día inolvidable que nos han hecho pasar a Carlos y a mí. Os podéis imaginar que para alguien con tanta pasión por el mundo del motor como yo, conducir un Ferrari de Fórmula 1 en Fiorano es algo… pic.twitter.com/qNvt7lOV64
— Carlos Sainz (@CSainz_oficial) December 17, 2024