Lando Norris przyznaje, że w przyszłym roku będzie chciał walczyć o mistrzostwo świata kierowców po tym, jak w tym sezonie pomógł zdobyć tytuł dla McLarena.
Zwycięstwo Norrisa gwarantowało McLarenowi mistrzowski tytuł. Anglik świetnie wystartował i pewnie prowadził, że przyznał, że wydarzenia na pierwszym okrążeniu – w tym kontakt Oscara Piastri i Maxa Verstappena – bardzo go zestresowały.
„Patrzyłem na ekrany telewizyjne i widziałem, że po pierwszym okrążeniu Charles jest na 8. miejscu. Byłem więc trochę zdenerwowany. Carlos cały czas był niedaleko z tyłu. Największa przewaga nad nim wynosiła 4,2 sekundy po pierwszym stincie, a to niewiele – zdecydowanie zbyt blisko bym czuł się komfortowo” – mówił Norris po wyścigu, cytowany przez racefans.net.
Norris spełnił już zespołowy cel – po 26 latach McLaren znów jest mistrzem świata. Teraz kierowca ma bardziej osobiste cele.
„To niesamowite uczucie. Przede wszystkim jeżeli chodzi o cały zespół. To była niesamowita podróż, zakończona wielkim sukcesem. Zdobyliśmy tytuł po 26 latach. Ustaliliśmy już z Zakiem, że dziś absolutne imprezowanie. Moim celem na przyszły sezon jest zostać mistrzem świata” – powiedział Lando po mecie.
To samo powtórzył w rozmowie z Viaplay: