Według Mario Andrettiego, ojca Michaela, wiele czynników złożyło się na to, że projekt wejścia amerykańskiej ekipy do Formuły 1 wreszcie został zaakceptowany.
W projekcie brakuje jednak Andretti Autosport, które było jego inicjatorem i w większej części go prowadziło. Został w nim jedynie ojciec Michaela Andretti, Mario, który będzie jednym z dyrektorów w Cadillacu.
Mario Andretti został zapytany, czy według niego osoba jego syna mogła być kością niezgody i powodem blokowania wejścia Andretti Autosport do Formuły 1.
„Gwarantuję, że ostatecznie nie chodziło tylko o Michaela. To wszystko nie jest takie proste. Działo się wiele rzeczy, ale najważniejsze, że do tego doszło. Teraz może wyglądać to tak, jakby on był głównym czynnikiem, ale nie był” – mówi Mario Andretti w rozmowie z Autosportem.
„Tak czy inaczej, w sytuacjach codziennych mógł usunąć się na bok, ale nie tracimy rytmu, idziemy dalej” – dodaje mistrz świata z 1978 roku.
Nieoficjalne wieści, przekazywane przez Autosport mówią, że odejście Michaela Andretti nie było warunkiem postawionym przez Formułę 1. Mimo to Mario Andretti mówi, że były pewne „osobiste kwestie”, które ogrywały rolę.
Czemu zatem Formuła 1 przepuściła projekt pod nazwą Cadillac, a nie chciała dać zgody na Andretti Autosport.
„Nie wiem, czy była jedna rzecz, która nagle doprowadziła do zmiany zdania. Wydaje się, że były jakieś osobiste rzeczy, których nadal nie rozumiem. Ale wygląda na to, że była taka kwestia. Jeżeli tak było, to wiecie już, dlaczego Michael zdecydował się odsunąć. Myślę, że i tak to rozważał, ale trzeba by zapytać jego” – mówi Mario Andretti.
„Faktem jest, że ostatecznie wszystko się złożyło. Możemy nad tym dumać, ale było wiele rzeczy, które nie były do końca jasne. Chciałbym powiedzieć konkretnie to, to i tampo. Ale po prostu wszystko nagle zaczęło się składać, a za kulisami działy się rzeczy, które też mogły odegrać znaczenie” – dodaje Mario.
Będą serie juniorskie
Gdy Andretti Autosport przygotowywało wejście do Formuły 1, zapowiadano, że ekipa stworzy też zespoły juniorskie. Mario Andretti to potwierdza.
„Michael zawsze mówił, że powtarzał, że chce być na różnych szczeblach. Tak chce wprowadzać kierowców na szczyt. Robił tak w IndyCar z Indy NXT. Intencją jest stworzenie zespołów F3 i F2. Będzie to okazja dla młodych talentów ze Stanów Zjednoczonych by zaistnieć” – dodaje Andretti.
Na podstawie: Autosport.com
fot. Red Bull Content Pool