Od sezonu 2026 zniknie absurd wycieczki karawany Formuły na jeden wyścig za Ocean. Zmienią się bowiem daty GP Kanady i GP Monako.
W ostatnich latach Formuła 1 po rozpoczęciu europejskiej części sezonu przenosiła się na początku czerwca do Kanady na jeden wyścig, a następnie znów wracała do Europy.
W oficjalnym ogłoszeniu przedłużenia umowy Formuły 1 z GP Monako mieliśmy wzmiankę, że Monako poszło na kompromis, dzięki czemu będzie możliwe stworzenie lepszego pod kątem logistycznym i finansowym kalendarza Formuły 1.
Na kompromis musieli pójść też organizatory Grand Prix Kanady, którzy postanowili zrezygnować z tradycyjnego, czerwcowego terminu swojej rundy.
Od sezonu 2026 rywalizacja na Circuit Gilles Villeneuve będzie odbywała się w maju – w trzeci lub czwarty weekend tego miesiąca. Dzięki temu może udać się połączyć wycieczkę za Ocean z Grand Prix Miami, odbywającym się w podobnym terminie.
Tym samym Grand Prix Monako będzie odbywało się później – po rozegraniu GP Kanady.
To kolejna zmiana terminarzowa Formuły 1, pozwalająca na bardziej geograficzne ułożenie kalendarza, co pozwoli oszczędzić czas i pieniądze. Wcześniej przesunięto terminy choćby GP Japonii na początek sezonu czy GP Azerbejdżanu na drugą połowę roku.