Bohaterem rywalizacji w Grand Prix Brazylii był Max Verstappen, który wygrał po starcie z końca stawki i niemal zapewnił sobie mistrzostwo świata w sezonie 2024.
Z piekła do nieba
Do wyścigu na Interlagos Holender ruszał jako 14, z 16. pola startowego. Był to wynik fatalnych niedzielnych kwalifikacji. Verstappen przyznał, że był po nich w fatalnym humorze.
„Moje emocje przebyły drogę od chęci zniszczenia garażu do wygranej w wyścigu. Próbowaliśmy wielu rzeczy by poprawić samochód. Start z P17 nie wyglądał dobrze i nie pachniało zwycięstwem” – wspomina wyścig Verstappen w rozmowie z Autosportem.
„Mieliśmy dobry start, co bardzo pomogło. Mocne pierwsze okrążenie pozwoliło wyprzedzić kilku kierowców. Potem trochę utknąłem w pociągu Yukiego, ale pozostawaliśmy spokojni. To był bardzo długi wyścig, w którym podjęliśmy dobre decyzje. Kiedy inni zjeżdżali gdy zaczynało padać, my zostaliśmy na torze, co było bardzo ryzykowne. Cieszyłem się, że utrzymuję samochód na torze. W pewnym momencie po prostu trzeba było wywiesić czerwoną flagę. Nie dało się jechać i nawet na pełnych deszczowych oponach by się nie dało. Czułem jakbym jechał łodzią albo skuterem wodnym” – mówi Max.
Dodaje on, że niesamowicie cieszy się z wygranej, która przyszła po 133 dniach bez zwycięstwa.
„Jest to niesamowity rezultat dla nas. To bardzo duży zastrzyk pewności siebie dla zespołu. Choć było cieżko, zespół pokazał niesamowitą siłę, pozostał spokojny i pracował nad osiągami i poprawą sytuacji” – mówi Max.
Na konferencji prasowej kierowca był w dość zawadiackim nastroju.
Verstappen na konferencji prasowej po wyścigu: „Doceniam Waszą obecność, ale nie widzę żadnych brytyjskich mediów. Czy pojechali już na lotnisko czy nie wiedzą, gdzie jest konferencja?”#F1 #F1pl #ViaF1 #BrazilGP pic.twitter.com/lAD2I9t5YN
— powrotroberta.pl (@powrotroberta) November 3, 2024
Mistrzostwo
Przyznaje on, że 18 punktów więcej od Lando Norrisa zdobyte w tym wyścigu, daje mu już dość komfortową sytuację w klasyfikacji generalnej kierowców. Ma w niej już 62 oczka przewagi nad kierowcą McLarena.
„Chciałem tego zwycięstwa oczywiście szybciej, ale ostatnio było nam trudno. Teraz wygląda to oczywiście dobrze i było to niesamowicie ważne ponieważ spodziewałem się straty punktów. Od teraz wystarczą czyste wyścigi do końca sezonu. Nie myślę o tym, by zdobyć to mistrzostwo jak najszybciej, już w Las Vegas. Chcę po prostu czystych wyścigów i będziemy naciskać jak zawsze” – mówi Verstappen.
„Czuję się pewnie przed trzema ostatnimi rundami. Możemy znów walczyć, zwłaszcza w wyścigach, gdzie jesteśmy konkurencyjni” – dodaje kierowca Red Bulla.
Obejrzyjcie, co miał on do powiedzenia w rozmowie z Viaplay:
Na podstawie: Autosport.com, Viaplay
fot. Red Bull Content Pool