Po trzech tygodniach przerwy, Formuła 1 wraca na finałowe rundy sezonu 2024. Po raz drugi kierowcy zawitają do Las Vegas.
American style
Oczywiście tydzień w Las Vegas będzie pełen tamtejszych klimatów i akcji marketingowych w amerykańskim stylu. Dla kierowców będą to intensywne dni z wydarzeniami medialnymi, spotkaniami z kibicami i sponsorami.
Niektóre z tych działań nam mogą wydać się dziwne czy nawet żenujące, ale Formuła 1 musi dopasować się do miejsca, które odwiedza.
Również w trakcie weekendu możemy spodziewać się kilku udziwnień, jak choćby ubiegłoroczny przejazd limuzyną pod podium.
W ubiegłym roku
Inauguracyjny weekend Grand Prix Las Vegas zaczął się od wielkiej wpadki i kontrowersji. Carlos Sainz najechał na studzienkę, a jej źle przymocowana pokrywa uderzyła w podłogę jego auta, uszkadzając nie tylko nią, ale również monokok i fotel. Ferrari mówiło o stratach finansowych, a pozostali o bezpieczeństwie.
Skończyło się na tym, że pierwszego dnia kibice nie doczekali się praktycznie żadnej akcji na torze, co znowu poskutkowało pozwami zbiorowymi o zwrot biletów.
Ale trzeba przyznać, że sam wyścig był dość ciekawy i emocjonujący do samego końca. Ładnie przebijał się w nim Sergio Perez, który skończył na 3. miejscu po interesującej walce z Charlesem Leclerckiem. Wygrał Max Verstappen, a rundy tej nie będzie dobrze wspominał Lando Norris, który wypadł z toru już na początku rywalizacji.
Skrót obejrzycie poniżej:
Walka
Podczas GP Las Vegas będziemy uważnie przyglądać się punktom. Już podczas tego wyścigu Max Verstappen może zapewnić sobie czwarty tytuł mistrza świata Formuły 1 – i to z rzędu. Zadanie jest „proste” – będzie go miał, jeżeli przyjedzie przed Lando Norrisem.
Przyglądać będziemy się też klasyfikacji konstruktorów. Tam walka jeszcze się nie rozstrzygnie, ale być może zostanie ograniczona do dwóch ekip – Ferrari i McLarena.
Na pewno będzie ciekawie zobaczyć, kto będzie mocny na ulicznym torze w Las Vegas. Na chwilę obecną kandydatów do zwycięstwa jest minimum 5, a może nawet 7.
Plotki
Powrót świata Formuły 1 to będzie też okazja do skomentowania plotek z ostatnich tygodni, dotyczących transferów, przyszłości czy przepisów. Chodzi między innymi o pozostanie Sergio Pereza w Red Bullu czy kontrakty Franco Colapinto i Liama Lawsona. Powinniśmy się też doczekać czegoś na temat przyszłości Alpine.
Do rywalizacji po chorobie wróci też Kevin Magnussen.
Prognozy
Jaka będzie pogoda? Nie będzie upału i temperatury nie przekroczą 20 stopni Celsjusza. Dodatkowo w niedzielę może padać, co wprowadziłoby duży element chaosu do rywalizacji.
Harmonogram
Warto przypomnieć, że oficjalnie w Las Vegas rywalizacja będzie odbywała się od czwartku do soboty. W związku z tym nas czekają bardzo wczesne pobódki – również by obejrzeć najważniejsze sesje.
Piątek, 22 listopada
godz. 03:30 – 04:30 – 1. trening Formuły 1
godz. 05:05 – 05:45 – Trening Ferrari Challenge
godz. 07:00 – 08:00 – 2. trening Formuły 1
godz. 08:30 – 09:30 – Kwalifikacje Ferrari Challenge
Sobota, 23 listopada
godz. 03:30 – 04:30 – 3. trening Formuły 1
godz. 05:10 – 05:45 – Wyścig Ferrari Challenge
godz. 07:00 – 08:00 – Kwalifikacje Formuły 1
Niedziela, 24 listopada
godz. 03:20 – 03:55 – Drugi wyścig Ferrari Challenge
godz. 07:00 – Wyścig Formuły 1