W czwartek przed GP Kataru otrzymaliśmy potwierdzenie ważnych z perspektywy kierowców zmian na torze. Jeden z zawodników musiał zostać w hotelu.
Krawężniki i żwir
W porównaniu z poprzednim sezonem mamy dużą zmianę jeżeli chodzi o krawężniki w niektórych partiach toru. Zdjęte zostały wysokie krawężniki, bardzo agresywne dla opon i bolidów i zastąpiono je bardziej płaskimi, standardowymi tarkami. Dotyczy to przede wszystkim pierwszego zakrętu.
Kerb changes for Qatar GP.
Good to see these changes.
@ Formula_Aerodynamics on IG. pic.twitter.com/4bylXIE87B
— عرفان (@BernabeuNights) November 26, 2024
Używane wcześniej podczas GP Kataru betonowe strefy wyjazdowe zostały zastąpione przez 2-metrowe pułapki żwirowe w aż 9 zakrętach: 1, 2, 3, 4, 5, 12, 13, 14 i 15. Kierowcy bardzo chwalą to rozwiązanie, które ma rozwiązać problem nagminnego łamania limitów toru. W ubiegłym roku takich przekroczeń mieliśmy aż 51 w trakcie wyścigu.
DRS
Jedyna strefa DRS na torze została skrócona o aż 100 metrów, co może znacznie utrudnić wyprzedzanie kierowcom.
Strefa detekcji DRS pozostaje w tym samym miejscu, co w ubiegłym roku.
Przeziębienie
W czwartkowych aktywnościach medialnych w Doha nie wziął udziału Nico Hulkenberg. Zespół Haasa poinformował, że kierowca jest przeziębiony i zostanie w hotelu by wydobrzeć przed wymagającym weekendem wyścigowym.
Gdyby Hulkenberg nie mógł jechać, wówczas po raz czwartym w tym sezonie – a trzeci w Haasie – wyścig pojechałby awaryjnie Oliver Bearman.
Na tę chwilę start Hulkenberga nie jest jednak zagrożony.