Bardzo dużo pracy mieli sędziowie po Grand Prix Brazylii Formuły 1, ale ostatecznie okazali się raczej łaskawi dla kierowców i zespołów.
Pod lupą sędziów po bardzo ciekawej rywalizacji na Interlagos było sześciu kierowców, w tym pięciu z pierwszej dziesiątki.
Ciśnienia
Jako pierwsze ukazały się decyzje dotyczące kierowców Mercedesa, w których autach regulowano ciśnienia w oponach na mniej niż 10 minut przed startem wyścigu.
Sędziowie wzięli pod uwagę tłumaczenia zespołu, który argumentował, że ze względu na układ toru oraz to, że brama na pola startowe nie została natychmiast otwarta, mechanicy nie byli w stanie szybko dotrzeć do aut i dlatego doszło do przekroczenia czasu.
Była to okoliczność łagodząca, ale kary Mercedes nie uniknął. Ekipa dostała €5000 kary za przewinienie przy aucie Lewisa Hamiltona i tyle samo za sytuację z autem George Russella.
Niebezpieczna jazda
Carlos Sainz rozbił się w Grand Prix Brazylii. Po uderzeniu w bandę szybko odpiął kierownicę, co było sygnałem dla porządkowych, że nie będzie kontynuował jazdy. Zaczęli oni zatem procedurę usuwania auta z toru i prace przy samochodzie w tym celu.
W tym momencie jednak Carlos Sainz dostał sugestię od Ferrari, że może spróbować wrócić do boksów. Hiszpan przypiął kierownicę i ruszył, co naraziło na niebezpieczeństwo pracujących przy aucie porządkowych.
Sainz tłumaczył, że nie wiedział, iż marshalle rozpoczęli pracę przy aucie. Sędziowie uznali, że za to zachowanie należy mu się reprymenda (driving).
Procedura
Najbardziej interesowały nas rozstrzygnięcia dotyczące naruszenia procedury startowej. Czterech kierowców ruszyło do dodatkowego okrążenia formującego bez sygnału FIA. Byli to Lando Norris, George Russell, Yuki Tsunoda i Liam Lawson.
Dwóch z nich uniknęło kary – mowa o Tsunodzie i Lawsonie. Sędziowie uznali, że nie ponoszą oni znacznej winy w naruszeniu procedur, ponieważ sugerowali się tym, co robią kierowcy przed nimi – Lando Norris i George Russell.
Kierowcy McLarena i Mercedesa – jako że nie mieli nikogo przed sobą – został potraktowany najsurowiej. Norris i Russell nie mieli wytłumaczenia dla swojego zachowania i otrzymali reprymendy (driving) oraz kary po €5000.
Wyniki
W związku z takimi rozstrzygnięciami, wyniki GP Brazylii nie zmieniły się i wyglądają następująco:
Klasyfikacje
Tak po rywalizacji na Interlagos przedstawia się klasyfikacja kierowców:
| Kierowca | Kraj | Zespół | Punkty | Zmiana po ostatnim wyścigu |
|
|---|---|---|---|---|---|
| 1 | Max Verstappen |  | Red Bull Racing | 437 | = |
| 2 | Lando Norris |  | Mclaren Mercedes | 374 | = |
| 3 | Charles Leclerc |  | Ferrari | 356 | = |
| 4 | Oscar Piastri |  | McLaren Mercedes | 292 | = |
| 5 | Carlos Sainz |  | Ferrari | 290 | = |
| 6 | George Russell | | Mercedes | 245 | = |
| 7 | Lewis Hamilton | | Mercedes | 223 | = |
| 8 | Sergio Perez |  | Red Bull Racing | 152 | = |
| 9 | Fernando Alonso | | Aston Martin Mercedes | 70 | = |
| 10 | Pierre Gasly |  | Alpine | 42 | +1 |
| 11 | Nico Hulkenberg |  | Haas Ferrari | 41 | -1 |
| 12 | Yuki Tsunoda |  | Visa CashApp RB | 30 | = |
| 13 | Lance Stroll |  | Aston Martin Mercedes | 24 | = |
| 14 | Esteban Ocon | | Alpine | 23 | = |
| 15 | Kevin Magnussen |  | Haas | 16 | = |
| 16 | Alex Albon |  | Williams Mercedes | 12 | = |
| 17 | Daniel Ricciardo | | Visa CashApp RB | 12 | = |
| 18 | Oliver Bearman | | Ferrari, Haas | 7 | = |
| 19 | Franco Colapinto | Williams Mercedes | 5 | = | |
| 20 | Guanyu Zhou |  | Kick F1 Team | 4 | = |
| 21 | Liam Lawson | Visa CashApp RB | 4 | = | |
| 22 | Valtteri Bottas |  | Kick F1 Team | 0 | = |
| 23 | Logan Sargeant |  | Williams Mercedes | 0 | -1 |
A oto klasyfikacja konstruktorów:
| Poz. | Zespół | Pkt | Zmiana po ostatnim wyścigu |
|
|---|---|---|---|---|
| 1 |  | McLaren Mercedes | 666 | = |
| 2 |  | Ferrari | 652 | = |
| 3 |  | RedBull Racing RBPT | 589 | = |
| 4 |  | Mercedes | 468 | = |
| 5 |  | Aston Martin Aramco Mercedes | 92 | = |
| 6 |  | Alpine Renault | 65 | = |
| 7 |  | Haas Ferrari | 58 | = |
| 8 |  | Visa CashApp RB | 46 | = |
| 9 |  | Williams Mercedes | 17 | = |
| 10 |  | Kick F1 Team | 4 | = |
fot. Red Bull Content Pool
