KONTAKT     Promocja Mubi – zwrot 100 zł!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Bilety na GP Węgier

jpeg-optimizer_logo-powrot-roberta

MENU:

Patroni (dołącz tutaj!):
Mariusz Kupczyński, Tomasz Bartoszek, Maciej Wiśniak, RkamilC, Przemyslaw Lowkiewicz, Maciej Dziubiński, Piotr Bijakowski, Lukas Hewner, Grzejnik, Stalowy Jaro, Mateusz Pabiańczyk, Marcin Starczewski, Pawel Licznerski, Tomasz Jakubiec, Jędrzej Otręba, Piotr czyli Czopas Dziewulski, Robert Piórkowski, Sławek Kret, Rafal Lesny, Maciej Stankiewicz, Maciek Kowalczyk, Grzegorz Pliś, Szczepan Jędrusik, szymon034, Marcin Rentflejsz, Kamil G, Izabela Ch, Maks Szmytkowski, Mateusz Wanat, Marcin Parzych, Tomasz Ignaczak, Grzegorz Wojtaszewski, Michał Delmanowicz, Wojciech Zalewski, Paweł Kozłowski
Wsparli w ostatnich 7 dniach: Wesprzyj tutaj!
Sławek Kret, Katarzyna Glin
MON_GP_SR-8205

Sztuka: Na F2 chyba jest już za późno



Kacper Sztuka w rozmowie ze sport.pl podsumował swój sezon 2024 i powiedział, w jaką serię celuje na przyszły rok. Najpierw jednak musi zebrać na nią budżet.

Sztuka przejechał rozczarowujący sezon w barwach MP Motorsport w Formule 3. Zajął dopiero 27. miejsce w klasyfikacji generalnej i był najsłabszym zawodnikiem swojej ekipy.

Na te wyniki złożyło się wiele czynników, o czym mówi nasz kierowca.

„Na pewno nie był on pełen szczęścia. Raczej jak coś mogło pójść nie tak, to poszło nie tak. Mój brak doświadczenia też nie pomagał. Też wiele innych elementów na to się składało, np. przez pierwsze dwa przejazdy w kwalifikacjach byłem w pierwszej połowie stawki, a w ostatnim przejeździe praktycznie w ogóle się nie poprawiałem. To na pewno było związane z brakiem doświadczenia, z presją w pierwszych rundach” – mówi Sztuka.



„Były też losowe sytuacje, jak w ostatniej rundzie, kiedy zepsuło się auto. Albo elektronika wysiadała i nie mogłem przejechać treningu. Były sytuacje pechowe i takie, w których mogłem zrobić coś innego. Nie był to sezon, w którym przez przypadek zadziało się coś dobrego. Wszystko, co robiłem, musiało być wypracowane. Ale myślę, że to jest też cecha charakterystyczna debiutanckiego sezonu. Nic nie przychodziło łatwo i wszystko musiało wyjść idealnie, żeby wynik był dobry. Decydowały detale. Poza tym poziom był naprawdę wysoki” – dodaje Polak.

Dlaczego – dla nabrania doświadczenia – Sztuka nie przejechał sezonu zimowego w jakiejś serii?

„Był problem z budżetem i muszę to wyjaśnić. Jak najbardziej były chęci, żeby przejechać wszystko, co możliwe, żeby potestować tyle, ile się da. To był nasz cel. Ale pieniądze, które zebraliśmy, wystarczały tylko na sezon F3. Nie było zatem mowy o innych seriach wyścigowych, np. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, czy też o testach w starym bolidzie F3. Chciałbym pojechać w jakichś zimowych mistrzostwach, tak jak reszta stawki. Szczególnie, że w zeszłym roku jechałem w Winter Series i to było bardzo pomocne, byłem już w rytmie wyścigowym. W sumie jak najczęstsza jazda jest potrzebna, jeśli chce się walczyć o wysokie lokaty. Zimowe serie dają przewagę, szczególnie na starcie sezonu” – mówi Sztuka.

Nie bez znaczenia była również oferta Red Bull Junior Team, obejmująca starty właśnie w Formule 3.

 

„Mając ofertę na stole i akademię Red Bulla za sobą, ciężko odmówić. Dlatego w pełni rozumiem naszą decyzję podjętą wtedy, żeby się zdecydować na F3. Mimo tego, że mało jeździłem tym bolidem. Taka szansa mogła się już nie powtórzyć. Skorzystaliśmy z okazji. Nawet gdybym został mistrzem FRECA, to nie ma gwarancji, że wtedy dostałbym ofertę i poszedłbym do F3. Patrząc na wyniki, to chciałbym coś zmienić. Najlepiej byłoby pojeździć więcej i potestować. Ale stało się, poszedłem do F3. Czasu nie cofniemy, ale gdybym mógł go cofnąć, to wziąłbym pod uwagę inną opcję” – wyjaśnia Kacper.

Rozstanie z Akademią Red Bulla było krótkie i dość bolesne dla Kacpra.

„Zorganizowano spotkanie, na którym byliśmy ja i Helmut Marko. Osobiście mi przekazał, że Red Bull nie chce ze mną kontynuować współpracy. I w sumie na tym się spotkanie skończyło. Marko jest znany z tego, że spotkania z nim są krótkie i treściwe – zarówno przy nawiązywaniu współpracy, jak i jej zakończeniu. To było suche przekazane informacji. Stało się to szybko. To było jednostronne, ze strony Red Bulla. Nie było wcześniej żadnych sygnałów, żadnych wytycznych. Po prostu jedna decyzja, pożegnanie bez pytań” – mówi Sztuka.

Jednocześnie odpiera on zarzuty, że wpływ na decyzję Red Bulla miała postawa jego ojca.

 

„Myślę, że te wypowiedzi to był jakiś wynik frustracji i przypominana sobie tych najgorszych momentów sezonu. Nie wiem, skąd miał takie informacje na temat mojego ojca, bo jedyny kontakt osobisty, jaki mieliśmy z Marko, to był zaraz przed nawiązaniem współpracy z Red Bullem i zaraz po jej zakończeniu. Później nie mieliśmy żadnego kontaktu z nim. Jeżeli coś mówił na temat mojego ojca, to miał informacje z trzeciej ręki, do tego nierzetelne i niesprawdzone. Nie było żadnych konfrontacji lub rozmów po wyścigach. Nawet nie rozmawiał z moim tatą” – wyjaśnia Kacper.

Teraz przed Kacprem starania o zapewnienie sobie kolejnego sezonu startów. Przyznaje on, że większych szans na starty w Formule 2 już nie ma.

„Celujemy w F3, bo na F2 jest już za późno, tam większość miejsc jest zajętych. Chyba, że nagle zwolniłoby się jedno i byłyby pieniądze na to, to starty w F2 byłyby możliwe. Ale na razie skupiamy się, żeby zebrać pieniądze na Formułę 3 i wystartować w dobrym zespole” – mówi Sztuka.

Obecnie trwa kompletowanie budżetu. Sztuka nie wyklucza dalszej współpracy z Orlenem.

„Walka jest na torze i poza nim. Walczymy o to, by zebrać budżet na przyszły sezon. Czasu nie jest dużo. Widzimy, jak szybko zniknęły fotele w Formule 2, w Formule 3 też jest to na finiszu. Spotykamy się, prowadzimy rozmowy, aby nawiązać współpracę ze sponsorami. Gdyby znalazły się pieniądze już teraz, to bylibyśmy w stanie podpisać umowę z którymś z lepszych zespołów. Jesteśmy cały czas w dialogu z Orlenem. Myślę, że współpraca, którą do tej prowadziliśmy, była owocna, obie strony były zadowolone i liczymy na jej kontynuację” – wyjaśnia kierowca.

Całą rozmowę z nim przeczytacie tutaj.

Na podstawie: Nowy Kubica boleśnie zderzył się ze ścianą. „Nawet nie rozmawiał z moim tatą”



Podziel się wpisem:

Najnowsze wpisy na blogu:

baner-RK2020

Najnowsze wpisy

Archiwum

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Najbliższe Grand Prix F1

GP Brazylii

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Piątek, 1 listopada
godz. 15:30 – Trening
godz. 19:30 – Kwalifikacje do Sprintu

Sobota, 2 listopada
godz. 15:00 – Sprint
godz. 19:00 –  Kwalifikacje

Niedziela, 3 listopada
godz. 18:00 – Wyścig

Najbliższy start Kubicy

8h Bahrajnu

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Popularne tagi