Choć Robert Kubica nie jeździł często w Meksyku, to jednak niektóre jego przejazdy dobrze pamiętamy. Zobaczcie ich podsumowanie.
Przed F1
Robert Kubica w 2008 był gościem światowych finałów Formuły BMW. Polak jeździł wtedy bolidem F1 po torze w mieście Meksyk…
…ale również autem BMW V12 LMR – jedynym samochodem BMW w historii, który wygrał legendarne 24h Le Mans (1999).
Co ciekawe, ostatnią rundę Formuły BMW wygrał Alexander Rossi, a trzeci był Esteban Gutierrez.
Poniżej więcej filmów z tej imprezy:
2019
Robert Kubica w Grand Prix Meksyku Formuły 1 uczestniczył raz – w 2019 roku jako kierowca Williamsa. W 2019 roku Robert został zastąpiony w pierwszym treningu przez Nicholasa Latifiego. W drugim stracił 0,2 do George Russella, a w trzecim – na przesychającym torze – sekundę. W kwalifikacjach Polak był ostatni, aż 1,3 sekundy za Russellem.
Start wyścigu – mimo braku mocy samochodu – był jednak bardzo dobry. Robert był w stanie wyprzedzić Romaina Grosjeana i George Russella. Aż do zjazdu do boksów Robert był w stanie utrzymać za sobą Anglika, długo nie dawał się też wyprzedzić Sainzowi, Kvyatowi i Raikkonenowi, którzy mieli problemy na początku.
Pit-stop Kubicy był dość długi, dlatego gdy Russell zjechał do boksów, wyjechał przed Kubicą. Polak nie dał jednak za wygraną i zastosował „półzmyłkę”, dzięki której wyprzedził Anglika.
Kubica był nie tylko pred Russellem, ale też Grosjeanem. Niestety, na kilka okrążeń przed końcem wyścigu Polak słyszy w radiu: „Mamy wolnego kapcia – lewy przód”
– „To co robimy?” – odpowiada Polak.
– „Box!”
– „Jesteście pewni? Wszystko wydaje się OK!” – mówi Kubica tonem wyrażającym ogromne zdziwienie.
– „Box, box”
Kubica dojechał do mety ostatni, na 18. miejscu.
Po wyścigu George Russell był niezadowolony, że Williams nie zamienił go miejscami z Kubicą.
„Czucie w aucie było znacznie lepsze niż wczoraj. Udało mi się podjąć dobre decyzje podczas walka i zyskałem kilka pozycji na starcie. George wyjechał przede mnie po długim pit-stopie, ale zdołałem go wyprzedzić. Szkoda, że musiałem zatrzymać się drugi raz z powodu wolnego kapcia. Dziękuję meksykańskim fanom za wsparcie i niesamowitą atmosferę” – cytowała wypowiedź Roberta Kubicy oficjalna informacja prasowa Williamsa.
„Mieliśmy wolnego kapcia, powietrze schodziło wolno i tyle. Z reguły na tarkach się nie łapie kapcia. Start był całkiem niezły, ale na ostatniej prostej nie miałem pełnej mocy dlatego specjalnie nie pchałem się w 1. zakręcie. Potem zyskałem 2-3 pozycje. Miałem sporo problemów z oponami, ale wyczucie było całkiem niezłe. Na okrążeniu wyjazdowym z boksów wyczucie było 100 razy lepsze niż wczoraj. Na pit-stopie straciliśmy kilka sekund, co pozwoliło Georgeo`wi wyjechać przede mnie, ale potem wyprzedziłem go w zakręcie 7. To była taka pół zmyłka, ale skoro zostawił miejsce, to trzeba było to wykorzystać” – powiedział wówczas Kubica dla Eleven Sports.