W cieniu dubletu Ferrari i walki Lando Norrisa z Maxem Verstappenem Liam Lawson zaliczył spektakularny „powrót” do Formuły 1.
Liam Lawson nie ma gładkiego wejścia do Formuły 1. W ubiegłym roku zastąpił na 5 rund kontuzjowanego Daniela Ricciardo. W tym sezonie zastąpił Australijczyka za sprawą jego słabych wyników.
Pierwszym wyścigiem z sześciu w tym roku dla Lawsona było Grand Prix USA, w któym w ubiegłym roku nie jechał. Od dawna było wiadomo, że wyścig zacznie z tyłu stawki za sprawą kary silnikowej. W jego jednostce napędowej wymieniono każdy z sześciu elementów i za każdy dostał on 10 miejsc kary. W związku z tym otrzymał on karę przesunięcia o 60 miejsc na starcie, co efektywnie oznaczało start z końca stawki – tylko przed George Russellem, który startował z alei serwisowej.
Lawson przejechał znakomite zawody, wykorzystywał błędy rywali i skorzystał na dobrej strategii zespołu. Dojechał ostatecznie na 9. miejscu, zdobywając 2 punkty – tyle co w całym ubiegłym sezonie. Lawson znalazł się przed swoim kolegą z zespołu, Yukim Tsunodą, który był zamieszany w kilka pojedynków, dostał karę 5 sekund za wypchnięcie Alexa Albona poza tor oraz obrócił się samodzielnie w pierwszym zakręcie.
Nie ma się co dziwić, że Lawson był zadowolony po zakończeniu rywalizacji.
„To był dobry wyścig. Nie spodziewałem się tego, szczerze mówiąc. Zrobiliśmy dobrą robotę przy samochodzie wczoraj i liczyliśmy na powtórzenie dobrego tempa wyścigowego. Miałem świetne pierwsze okrążenie, wszedłem w bardzo małą przestrzeń i nadrobiłem miejsca. Samochód był bardzo mocny i robił dokładnie to, co chcieliśmy. Bardzo dobrze zapracowały dla nas twarde opony. Kiedy zjechałem do boksów, miałem sporo czystego powietrza i byliśmy w stanie pojechać dłużej niż planowaliśmy” – mówi Liam.
„Bardzo pomogły mi wnioski z tego, co inni robili w Sprincie. Cały zespół włożył dużo wysiłku w umożliwienie mi tego. Wielkie podziękowania dla wszystkich” – dodaje Lawson.
Z wyniku Lawsona był zadowolony również szef zespołu, Laurent Mekies.
„Możemy być usatysfakcjonowani naszymi osiągami w Austin, których ucieleśnieniem było dziewiąte miejsce Liama w jego powrocie. Było to możliwe dzięki świetnie wyegzekwowanemu wyścigowy z ostatniej pozycji. Wykonał świetną pracę przez cały weekend, zwłaszcza, że nie ścigał się od października ubiegłego roku. Był dobrze przygotowany, pracował z nami cały sezon w fabryce i podczas grand prix i to dało mu gładki start” – mówi Mekies.
„Jechał niesamowicie szybko i uzyskiwał równe czasy okrążeń. To był świetny debiut. Widać, że trzeba dawać szanse młodym” – skomentował występ Lawsona Helmut Marko.
Dzięki dwóm zdobytym punktom Lawson awansował na 20. miejsce w klasyfikacji kierowców. Być może to odważna teza, ale jednym wyścigiem Lawson mógł udowodnić, że ekipa z Faenzy dobrze zrobiła, zastępując nim Daniela Ricciardo.
Visa CashApp RB nie może być jednak w pełni usatysfakcjonowany po Austin bowiem ich główny rywal w klasyfikacji generalnej konstruktorów, Haas, zdobył 7 punktów i wyprzedził ich w tabeli.
Poz. | Zespół | Pkt | Zmiana po ostatnim wyścigu |
|
---|---|---|---|---|
1 | McLaren Mercedes | 593 | = | |
2 | Ferrari | 557 | = | |
3 | RedBull Racing RBPT | 544 | = | |
4 | Mercedes | 382 | = | |
5 | Aston Martin Aramco Mercedes | 86 | = | |
9 | Alpine Renault | 49 | +3 | |
6 | Haas Ferrari | 46 | -1 | |
7 | Visa CashApp RB | 44 | -1 | |
8 | Williams Mercedes | 17 | -1 | |
10 | Kick F1 Team | 0 | = |