W stanowczych, ale dość oszczędnych słowach Jos Verstappen skomentował ostatnie kary za wypowiedzi dla kierowców.
Max Verstappen za przekleństwo podczas konferencji prasowej przed Grand Prix Singapuru został ukarany karą prac społecznych. Sam kierowca nazwał ją absurdalną, a inni zawodnicy wspierali go. Lewis Hamilton stwierdził nawet, że Max nie powinien odbyć tej kary.
Zachwycony decyzjami FIA nie jest też ojciec Verstappena, Jos.
„To według mnie najbardziej niedorzeczna rzeczy. Ale widzieliśmy ją również w rajdach” – mówi Verstappen senior w rozmowie z Autosportem.
Odniósł się on tym samym do niedawnej kary dla Sebastiena Ogiera za wypowiedzi w trakcie Grand Prix Meksyku. Rajdowy Mistrz Świata dostał €30 tys. w zawieszeniu za narzekanie na zbyt małe przerwy między samochodami na OS-ach.
52-latek był jednak powściągliwy w swoich wypowiedziach – zapewne obawiając się konsekwencji.
„Nie sądzę by FIA robiła zbyt dobrą pracę w tym aspekcie, ale nie powiem więcej o tym” – dodał Jos Verstappen.
Na podstawie: Autosport.com
fot. Red Bull Content Pool