W teorii jest ich 13, w praktyce mniej niż 3. Wolnych miejsc w Formule 3 jest coraz mniej. Wieści dotyczące Polaków nie są optymistyczne.
W piątek Formuła 3 przedstawiła grafikę prezentującą ogłoszonych już kierowców na sezon 2025. Nie ma wśród nich żadnego polskiego zawodnika.
Jak wiemy w F3 w minionym sezonie jeździli Kacper Sztuka (MP Motorsport) oraz Piotr Wiśnicki (Rodin). Oprócz nich, aspiracje do jazdy w serii mieli Tymek Kucharczyk oraz Roman Biliński.
Przedstawiona wyżej grafika jest mocno teoretyczna. W rzeczywistości nie ma na niej kierowców, którzy podpisali kontrakty kilka tygodni temu. Wolnych miejsc w F3 pozostało już naprawdę mało. Być może nawet nie powinniśmy mówić w liczbie mnogiej.
Sytuację transferową w Formule 3 przeanalizował portal feederseries.net. Co wynika z niej w kontekście polskich kierowców?
W tekście padają 3 nazwiska Polaków. Pierwszym jest Kacper Sztuka:
„Alex Dunne i Kacper Sztuka raczej nie zostaną w serii na kolejny sezon. Sztuka, mistrz Włoskiej Formuły 4, ukończył w tym roku F3 na 27. miejscu i żywił nadzieje na awans do Formuły 2, ale problemem pozostaje budżet, zwłaszcza po tym, jak stracił w czerwcu umowę z Red Bull Junior Team” – pisze feederseries.net.
Jeszcze mniej jest o drugim naszym rodaku: „Plany Piotra Wiśnickiego, który ukończył sezon 2024 na 23. miejscu, pozostają nieznane”.
W tekście nie ma natomiast nic o Tymku Kucharczyku, który chciał przenieść się do Formuły 3 i nadal o to walczy. Problemem cały czas pozostaje budżet.
Tymek Kucharczyk i Kacper Sztuka na golfie.
Obu życzymy, żeby w przyszłym roku spotykali się częściej – najlepiej na polach startowych Formuły 3!#F1 #F1pl #ViaF1 #RoadToF1 pic.twitter.com/cVvbRYWnP2
— powrotroberta.pl (@powrotroberta) October 24, 2024
Jedyne pozytywne wieści dotyczą Romana Bilińskiego, który według dziennikarzy będzie kierowcą Rodina w sezonie 2025. Mistrz Formula Regional Oceania Championship, który stanął na podium we FRECE bardzo dobrze spisywał się podczas niedawnych testów F3.
„Podczas gdy nie jest to jeszcze oficjalnie potwierdzone, spodziewane jest dołączenie do Rodina polsko-brytyjskiego kierowcy, Romana Bilińskiego. Zaczął on sezon 2024 bardzo mocno, wygrywając tytuł FR Oceania z sześcioma zwycięstwami i 12 podiami w 15 wyścigach. Jego sezon został zakłócony przez złamanie dwóch kręgów w aucie drogowym w czerwcu. Ten incydent zmusił go do opuszczenia wielu rund w jego trzecim sezonie FRECA, a mimo to ostatnio punktował w 5 z 6 rund po powrocie” – pisze feederseries.net.
O ile cieszymy się z awansu Romana, to trzeba przyznać, że liczyliśmy na więcej. Pozostaje liczyć na to, że nasi kierowcy z powodzeniem powalczą o ostatnie wolne miejsca w F3 na sezon 2025.