Podobnie jak przed Grand Prix Meksyku, również przed GP Brazylii Fernando Alonso nie weźmie udział w dniu dla mediów. Wiemy, co jest tego powodem.
Przed rywalizacją na Autodromo Hermanos Rodriguez Aston Martin poinformował, że Fernando Alonso nie czuje się dobrze i nie weźmie udziału w tradycyjnym dniu medialnym i aktywnościach sponsorskich ekipy.
W pierwszym treningu – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – za Alonso pojechał Felipe Drugovich. W kolejnych sesjach Hiszpan wziął już udział. W kwalifikacjach był tuż przed Lance Strollem, ale wyścigu nie ukończył – oficjalnie z powodu usterki układu chłodzenia hamulców.
Nie ma jednak wątpliwości, że Alonso nie był w pełni sił i czuł się na tyle źle, że z Meksyku poleciał do Europy. Poinformował o tym Aston Martin.
„Fernando cierpi na infekcję jelitową przed Grand Prix Meksyku. Wrócił do Europy by otrzymać pomoc medyczną od specjalistów. Dodatkowy dzień leczenia opóźnił jego plany podróży do Brazylii, ale dzięki niemu mamy pewność, że Fernando będzie gotowy na ściganie w ten weekend” – informuje Aston Martin.
Alonso nie weźmie udziału w czwartkowych aktywnościach również przed GP Brazylii na Interlagos. Będzie to 401. weekend wyścigowy 43-letniego Hiszpana.
Kierowca Astona Martina musi szybko dojść do siebie bowiem będzie to weekend ze sprintem i kierowców czeka zaledwie jedna sesja treningowa.
Na podstawie: racefans.net
fot. Aston Martin