Wygląda na to, że Red Bull tak bardzo obawia się o swoją formę w najbliższych rundach, że rezygnuje z zaplanowanych wcześniej akcji.
Red Bull od czasu do czasu organizuje wśród swoich fanów konkursy, w których można przedstawić swoją propozycję wyjątkowego malowania ekipy. Pierwszy taki miał miejsce na GP Wielkiej Brytanii.
Druga edycja REBL CUSTMS zakończyła się wyborem wyjątkowego malowania na dwa wyścigi drugiej połowy sezonu 2024 – Grand Prix Singapuru i Grand Prix USA.
Okazuje się jednak, że Red Bull z niego nie skorzysta, a powodem są problemy z osiągami auta ekipy.
„Odkryliśmy, że farba konieczna do stworzenia tych specjalnych barw, dodaje nieprzewidzianą i znaczącą wagę do RB20. Jak możecie sobie wyobrazić, dodatkowa waga wpływa na osiągi, a priorytetem zespołu jest uczynienie auta jak najbardziej konkurencyjnym na ostatnią część sezonu 2024” – pisze Red Bull.
„W wyniku tego, dajemy wam znać, że z ciężkim sercem podjęliśmy decyzję o nieużywaniu malowania w GP Singapuru i GP USA” – dodaje ekipa.
🚨 The special liveries for Singapore and COTA have unfortunately been canceled
Red Bull does not want to add any more weight to the car. pic.twitter.com/5NAYAv35Oj
— RBR Daily (@RBR_Daily) September 17, 2024
GP Singapuru było najgorszym w wykonaniu Red Bulla w ubiegłym sezonie. Był to jedyny wyścig, którego nie wygrali, a Max Verstappen był dopiero 5, a Sergio Perez nie ukończył wyścigu.
Patrząc na formę ekipy, Red Bull szuka wszystkich możliwych sposobów by Max Verstappen został mistrzem świata i by udało się powalczyć z McLarenem o mistrzostwo wśród konstruktorów.