Brytyjski konstruktor Adrian Newey uważa, że przekaz angielskich mediów Formuły 1 nie jest sprawiedliwy, zwłaszcza wobec Maxa Verstappena.
Po wtorkowym ogłoszeniu Astona Martina o zatrudnieniu Adriana Neweya, konstruktor był gościem podcastu High Performance. Pytany o współpracę z Maxem Verstappenem, uchodzącym za trudny charakter, Newey wypowiedział się dość zaskakująco.
„Nie jestem pewien, czy ludzie z zewnątrz w pełni doceniają i rozumieją Maxa. Podobnie było z Sebastianem Vettelem. Po pierwsze uważam, że obaj doświadczyli pewnej demonizacji w swoim czasie, która nie była sprawiedliwa. Być może to zasługa brytyjskich mediów, jeżeli mam być szczery” – dodał 65-letni Brytyjczyk.
Newey wymienił z nazwy Sky Sports, które tworzy nie tylko swój przekaz, ale również transmisję dla F1 TV Pro.
„Sky ma ogromny wpływ na całym świecie. Ich relacje są międzynarodowe, ale przekaz jest dość nacjonalistyczny, jeżeli mogę odważyć się tak powiedzieć. I to może się przekładać na opinię publiczną” – mówi Newey.
„To rzecz typowa w obecnym dziennikarstwie, jest trend umieszczania jednych na piedestale, a drugich strącania z niego” – dodaje konstruktor.
Gdy padło nazwisko Sebastiana Vettela, Newey został zapytany, czy według niego może być coś prawdy w plotkach, jakoby Niemiec był zainteresowany powrotem do F1 z Audi w sezonie 2026.
„Sebastian dzwonił do mnie ostatnio. Obecnie podróżuje przez Norwegię w swoim kamperze. Osobiście nie widzę jego powrotu. Cieszy się życiem. Zostawił ściganie za sobą i teraz robi inne rzeczy – brawa dla niego” – mówi Newey.