Franco Colapinto to zdecydowanie jeden z boahterów rywalizacji w Grand Prix Azerbejdżanu. Co mówił po swoim sukcesie?
Colapinto zastąpił Logana Sargeanta na ostatnią część sezonu 2024. Amerykanin od dawna rozczarowywał, a wypadek podczas Grand Prix Holandii przypieczętował jego los. Sargeant przejechał 37 wyścigów w Formule 1 i tylko raz punktował – w GP USA 2023 był na 10. miejscu, zdobywając jedno oczko.
Ten, który wszedł za niego nie tylko zdobył aż cztery punkty w drugim starcie w F1, ale też pokonał Alexa Albona w kwalifikacjach, a to nie udało się Sargeantowi ani razu.
W głosowaniu, jakie zorganizowałem na Twitterze, aż 72% z Was uznaje Franco za cichego bohatera rywalizacji w Baku.
Cichym bohaterem GP Azerbejdżanu był:#F1 #F1pl #ViaF1 #AzerbaijanGP
— powrotroberta.pl (@powrotroberta) September 15, 2024
Argentyńczyk jest bardzo wdzięczny Williamsowi za tę szansę, którą teraz może wykorzystywać.
„Wykazali się bardzo dużym zaufaniem i pewnością, dając mi ten fotel. To była bardzo trudna decyzja, której bardzo wiele osób nie rozumiało. Ale mam nadzieję, że pokazałem, na co mnie stać i że zasługuję na miejsce w Formule 1. Idea, jaką miał James Vowles pomogły mi to udowodnić” – mówi Colapinto po GP Azerbejdżanu, cytowany przez autosport.com.
„Bardzo ciężko pracuję i próbuję uczyć się najszybciej jak mogę. Mam bardzo mało kilometrów za kierownicą bolidu Formuły 1, tylko dwa wyścigi, pierwszy trening i testy w Abu Zabi w ubiegłym roku. Myślę, że punkty przy tak małym doświadczeniu są czymś bardzo pozytywnym i bardzo dobrym. Musimy nadal naciskać, ale start jest mocny. Zrobiliśmy bardzo dobrą rzecz dla zespołu, przesunęliśmy się w klasyfikacji konstruktorów i jestem z tego bardzo zadowolony” – dodaje kierowca.
Argentyna czekała na punkty w Formule 1 aż 42 lata. Ostatnim kierowcą z tego kraju, który punktował był Carlos Reuteman w 1982 roku.
„Wykonaliśmy świetną pracę jako zespół. Dwa auta w punktach, ósme miejsce w konstruktorach. Oba auta w pierwszej ósemce. To coś nieoczekiwanego, ale Williams na to zasłużył. Cieszę się z tego, co możemy osiągać razem i nie mogę doczekać się przyszłości” – mówi Colapinto.
Mimo tak dobrego początku, nie zapowiada się, by Colapinto mógł znaleźć miejsce w Formule 1 na sezon 2025. Dobrymi występami może sobie jednak wywalczyć miejsce na kolejne lata. Uważacie, że na to zasługuje?
Na podstawie: Autosport.com
fot. Williams Racing