Zmiany kierowców na Grand Prix Azerbejdżanu sprawiły, że niektóre ekipy mają problem z kierowcami rezerwowymi.
Kevin Magnussen z powodu zawieszenia za pukty karne musiał być zastąpiony w Baku przez Olivera Bearmana, który jest w tym sezonie kierowcą rezerwowym Ferrari oraz Haasa. Co ciekawe, Bearman w Baku też jest rezerwowym ekipy z Maranello i gdyby Charles Leclerc lub Carlos Sainz nie mogli pojechać w Baku, zastąpi ich właśnie Bearman.
To potencjalny problem dla Haasa, który musiał się przygotować na tę okoliczność. Jak poinformował media szef Haasa, Ayao Komatsu, udało się porozumieć z… konkurencją. Rezerwowym Haasa będzie w ten weekend Frederic Vesti.
„To weekend wyścigowy WEC. Zazwyczaj mamy dostęp do kierowców rezerwowych Ferrari, ale Antonio Giovinazzi i Robert Shwartzman jadą teraz na Fuji. Inne warianty rezerwowe też są tam. Na szczęście udało się znaleźć inną opcję” – mówi Komatsu.
Frederic Vesti to 22-letni Duńczyk, junior Mercedesa. W 2019 roku wygrał FRECĘ, potem był dwukrotnie czwarty w Formule 3, a w ubiegłym roku został wicemistrzem Formuły 2. W tym sezonie jeździ w ELMS w LMP2.
Co ciekawe, Vesti jest również kierowcą rezerwowym Mercedesa i McLarena. To jednak nie wszystko. Z racji tego, że Franco Colapinto zastąpił Logana Sargeanta, Vesti pełni też rolę kierowcy rezerwowego w Williamsie.
Duńczyk jest zatem kierowcą rezerwowym czterech zespołów. Nie zanosi się jednak na to, by dostał szansę w ten weekend.
Na podstawie: Ekstra Bladet