Po zwycięstwie na Circuit of the Americas, AF Corse mówi, że na Fuji czekają ich nowe wyzwania, którym nie będzie łatwo sprostać.
Już w piątkowy poranek polskiego czasu zacznie się ściganie WEC w Japonii. Po zmianach w Balance of Performance układ stawki może być inny niż na COTA, a duży wpływ będzie miał układ toru.
Co mówią przed przedostatnią rundą sezonu kierowcy AF Corse #83?
„Runda WEC w Japonii na torze Fuji to zawsze ważny event. Dla AF Corse i Ferrari 499P z numerem 83 w tym roku ten wyścig następuje natychmiast po naszym zwycięstwie w Austin. Dlatego przybywamy tu z wielkim entuzjazmem, mając nadzieję na powtórzenie wyniku. Mamy jednak respekt do tego toru i naszych rywali” – mówi Giuseppe Petrotta, dyrektor zarządzający AF Corse.
Robert Kubica mówi, że tor Fuji kojarzy mu się bardzo dobrze.
„Jesteśmy gotowi na przedostatnią rundę WEC. Ścigamy się na Fuji – torze, który zawsze przywołuje dobre wspomnienia gdyż ścigałem się tu ostatnio w LMP2, a dawno temu w Formule 1. Ścigając się w Japonii, nie można zapominać o tutejszych kibicach, którzy są szczególni. Tor jest bardzo wymagający z bardzo długą prostą startową, długimi i szybkimi zakrętami, ale również bardzo krętym i wolnym ostatnim sektorem. Trzeba więc znaleźć odpowiedni balans aerodynamiczny, a to skomplikowane z punktu widzenia jazdy” – mówi Robert Kubica.
Klasyfikacja WEC 2024. Które miejsce zajmuje zespół Roberta Kubicy?
„Nie możemy jednak doczekać się jazdy po zwycięstwie odniesionym w Austin. Jestem pewien, że runda na Fuji nie będzie dla nas łatwa, ale liczymy na maksymalizację potencjału naszego i samochodu” – dodaje Polak.
W bojowym nastroju jest Robert Shwartzman.
„Cel na ten weekend jest taki sam, jaki mieliśmy przed Austin: przeciąć linię mety przed wszystkimi. To będzie duże wyzwanie, zwłaszcza dla mnie ponieważ nigdy nie ścigałem się na torze Fuji. Będę musiał szybko się zaadaptować podczas treningów. Bardzo trudno będzie znaleźć rytm, zwłaszcza w ostatnim sektorze, który ma wiele wolnych zakrętów. Ważną rzeczą – jak zawsze – będzie wykonanie najlepszej możliwej pracy” – mówi Shwartzman.
W ramach treningu przed rundą na Fuji, Yifey Ye… wszedł na Fuji.
W ramach rozgrzewki przed weekendem wyścigowym na Fuji, Yifey Ye wszedł dziś na… Fuji. Trzeba przyznać, zacna trasa!
Harmonogram przedostatniej rundy WEC znajdziecie tutaj- https://t.co/L8Jdl8Lyaf#F1 #F1pl #ViaF1 #Kubica #6hFuji pic.twitter.com/YwNslUNHL0
— powrotroberta.pl (@powrotroberta) September 11, 2024
„Po bardzo udanym weekendzie na COTA, gdzie sięgnęliśmy po nasze pierwsze zwycięstwo w tym roku, nie możemy doczekać się wyścigu na Fuji. To wyścig najbliższy mojej ojczyźnie – Chinom. Układ toru jest dość wymagający z szybkimi zakrętami w pierwszym sektorze i wolnymi zakrętami w finałowej części. Ważne będzie znalezienie odpowiednich ustawień na wyścig by spróbować odnieść kolejne zwycięstwo. Nie możemy doczekać się weekendu wyścigowego… i dobrego jedzenia” – dodaje Yifey Ye.
Harmonogram 6h Fuji zobaczycie tutaj.