Już tylko dwa wolne miejsca pozostają w Formule 1 na sezon 2025. Największa batalia odbywa się o miejsce w najsłabszej ekipie.
Niewiadomą przed sezonem 2025 są składy ekip Red Bulla. Ekipa ma 5 kierowców do 4 foteli, a najbardziej prawdopodobne jest, że z miejscem w F1 jednak pożegna się Sergio Perez, prezentujący fatalne wyniki. W jego miejsce wejdzie albo Daniel Ricciardo albo Liam Lawson.
Największą niewiadomą jest skład Saubera. Póki co ogłoszonym zawodnikiem jest Nico Hulkenberg, który podpisał wieloletnią umowę z Audi. Trwa wybór drugiego kierowcy.
Jak informuje portal lastworldonsports, z wyścigu o miejsce w Sauberze odpadł już Guanyu Zhou, notujący bardzo słabe wyniki w tym sezonie. Chińczyk miał dawać nawet $35 mln od swoich sponsorów dla potencjalnego pracodawcy.
Faworytem ma być Valtteri Bottas. Doświadczony Fin nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w F1, ale problemem w jego przypadku ma być długość kontraktu. Zawodnik chce umowy dłuższej niż roczna, co oznaczałoby, że będzie kierowcą fabrycznym Audi. Na to jednak nie chcą zgodzić się w Hinwil.
Drugim kandydatem ma być Gabriel Bortoleto. 19-letni Brazylijczyk zajmuje 2. miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców Formuły 2. Jest on członkiem Akademii Kierowców McLarena, a reprezentuje go Fernando Alonso.
Jego kandydaturę, dającą większe opcje na przyszłość, ma promować nowy szef zespołu Audi w F1, Mattia Binotto.
Swoją kandydaturę może też zgłaszać Theo Pourchaire, który stracił miejsce w IndyCar. Francuz gościł w ten weekend w garażu Saubera.
🔜 Monza 🇮🇹
— Théo Pourchaire (@TPourchaire) August 30, 2024