Mistrz NASCAR z 2021 roku, Kyle Larson uważa, że ogólnie jest lepszym kierowcą niż Max Verstappen.
32-letni Larson ma na koncie 27 zwycięstw NASCAR Cup i znany jest ze swojej wszechstronności. Niedawno wygrał znany wyścig żużlowy Sprint Car w Knoxville Nationals. Wcześniej jechał na przykład 24h Daytony.
Po triumfie został zapytany czy uważa się za lepszego kierowcę niż mistrz Formuły 1, Max Verstappen.
„Wiem, że według mnie jestem lepszym kierowcą od niego jeżeli chodzi o kompleksowość, jestem bardziej kompletnym kierowcą. Nie ma mowy by Verstappen wsiadł do Sprint Cara i wygrał Knoxville Nationals. Nie ma szans by wygrał Chili Bowl czy wyścig NASCAR w Bristolu” – mówi Larson, cytowany przez FloRacing.
Larson przyznaje, że on za to nie dalby sobie rady w Formule 1 tak dobrze jak Verstappen, zwłaszcza w takim wyścigu jak Grand Prix Monako. Jest jednak pewny, że w innych dyscyplinach radziłby sobie lepiej od Maxa.
„Prawdopodobnie nie dałbym rady wygrać wyścigu Formuły 1 w Monako, ale miałbym większe szanse w tym co on robi niż on miałby w tym co robię ja. Chodzi o element samochodu. Być może nie chodzi o IndyCar czy Formułę 1, ale to tylko jedna dyscyplina. Ale myślę, że pobiłbym go we wszystkim innym. Możecie to zacytować” – mówi Larson.
Jak myślicie, Larson ma rację?
Na podstawie: planetf1.com
fot. Red Bull Content Pool