Jonathan Wheatley po blisko dwóch dekadach pracy w Red Bullu odchodzi z ekipy w Milton Keynes i dołącza do projektu Audi.
Odejście
Jonathan Wheatley w ostatnich latach był bardzo ważną osobą w Red Bullu, pełniąc rolę dyrektora sportowego. Teraz odejdzie z ekipy
“To była bardzo udana współpraca z Jonathanem przez ponad 18 lat. Jego wkład w sześć tytułów mistrza świata konstruktorów i siedem mistrza świata kierowców – najperw jako managera zespołu, a ostatnio dyrektora sportowego – będzie zawsze ogromną częścią historii naszego zespołu” – komentuje Christian Horner, szef Red Bulla.
Wheatley pozostanie na swoim stanowisku do końca sezonu 2024, chcąc pomóc zespołowi w walce o tytuły mistrzów świata.
Red Bull zapowiada, że w najbliższych tygodniach poda nową strukturę swojego zespołu. Warto przypomnieć, że na początku roku, gdy trwała afera z Christianem Hornerem i możliwe było jego odejście z zespołu, mówiło się, że zastąpić może go właśnie Wheatley.
To kolejne bardzo ważne odejście z Red Bulla w ostatnich tygodniach po choćby Adrianie Neweyu, który nie ogłosił jeszcze, jaki będzie jego kolejny krok w F1.
Audi
Teraz Wheatley ma zostać dyrektorem zespołu Formuły 1 Audi, który zadebiutuje w serii w sezonie 2026. Ekipa przygotowuje dopiero swój projekt i ogłosiła póki co tylko jednego kierowcę, Nico Hulkenberga.
Niedawno ze swoimi stanowiskami w Audi pożegnali się Andreas Seidl i Oliver Hoffmann, a zastąpił ich Mattia Binotto, były szef Ferrari w F1.