Mick Schumacher deklaruje, że jego priorytetem w sportowej karierze nadal jest Formuła 1 i mówi, że czeka na drugą szansę w serii.
Syn siedmiokrotnego mistrza świata jest obecnie kierowcą programu Alpine w WEC. Niemiec miał nadzieję na zatrudnienie w ekipie Formuły 1 tego producenta w miejsce Estebana Ocona, jednak wszystko wskazuje na to, że tę pozycję dostanie Jack Doohan.
Mick Schumacher deklaruje jednak, że będzie czekał skupiony na szansę w Formule 1.
„Poczekamy i zobaczymy. Myślę, że w tym momencie wszystko jest bardzo otwarte w kontekście Formuły 1. Nadal są trzy czy cztery zespoły, w których są dostępne miejsca i niezakontraktowani kierowcy” – mówi Schumacher w rozmowie z Divebomb.
„Teraz, mówiąc to, wiele zespołów nie ma presji na szybkie podjęcie decyzji. Daje mi to trochę czasu, ale oczywiście Formuła 1 zawsze miała dla mnie priorytet i dopóki drzwi nie będą dla mnie kompletnie zamknięte, będę czekał i skupiał się na niej” – dodaje Schumacher.
Obecnie Schumacher jeździ w Długodystansowych Mistrzostwach Świata i uważa on, że jest to bardzo dobra opcja dla każdego zawodnika, który nie ma miejsca w Formule 1.
„Słyszę, że wiele osób jest zainteresowanych WEC, wielu z tych kierowców, którzy nie dostają szansy w Formule 1 lub już zakończyli w niej starty” – mówi Schumacher.
„WEC stało się bardzo mocną drugą opcją po Formule 1. Cieszę się moim czasem tu, ale nie ma nic lepszego niż Formuła 1 więc nieustannie myślę o F1 i to jest to, co naprawdę chcę robić. Oczywiście podczas weekendów wyścigowych WEC skupiam się tylko na nich, ale moim ostatecznym celem jest powrót do auta Formuły 1” – dodaje Mick.
Micka czekają jeszcze w tym sezonie jazdy bolidem Formuły 1. Kierowca przyznaje, że nie jest łatwo przesiadać się z jednego auta do drugiego.
„Nadal próbuję się do tego przyzwyczaić szczerze mówiąc. Nigdy nie jest łatwo to robić, ale ogólnie jestem w stanie to robić. Oba auta bardzo różnią się od siebie, ale na szczęście nadal dużo testuję w Formule 1” – mówi Mick.
„Niedawno siedziałem w McLarenie i oczywiście miałem test z Alpine na Paul Ricard. Myślę, że radziłem sobie bardzo dobrze, przesiadając się z jednego auta do drugiego” – dodaje kierowca.
Na podstawie: planetf1.com