Po zamieszaniu w dzisiejszych kwalifikacjach do wyścigów Formuły 3 na Monzy sędziowie mieli mnóstwo pracy. Ostatecznie skończyło się karami dla prawie połowy stawki.
Kwalifikacje F3 na Monzy podzielono dziś na dwie grupy by uniknąć zamieszania z robieniem sobie miejsca przez kierowców. Żaden z kierowców nie chciał jechać jako pierwszy, dlatego w zakrętach 6-7 zawodnicy mocno zwalniali, a nawet prawie zatrzymywali się.
Widać to dobrze poniżej:
Everyone wants the slipstream in the F3 qualifying! pic.twitter.com/KGW635QXAc
— Lleyton @ monza🇮🇹 (@lleytoninho) August 30, 2024
Stało się tak w obu sesjach. W pierwszej sesji ofiarą takiego zachowania stał się Kacper Sztuka. Polak wychodząc z zakrętu zauważył, że jego rywale tak robią i chciał zrobić to samo. Zwolnił mocno, ale jadący za nim Laurens van Hoepen miał mało czasu na reakcję i uderzył w Kacpra. Obaj kierowcy mieli w swoich bolidach uszkodzenia uniemożliwiające jazdę i skończyli na ostatnich miejscach.
Sztuka niestety dostał za to karę przesunięcia o 5 miejsc na starcie do wyścigu. Niewiele to zmienia bo Polak i tak miał startować z końca stawki. Ostatecznie ruszy z alei serwisowej.
Sędziowie zajęli się jednak zachowaniem kilkunastu innych kierowców. Ostatecznie aż 11 kierowców otrzymało kary przesunięcia o 4 pola na starcie sprintu za niepotrzebnie wolną jazdę podczas kwalifikacji.
Niestety, w tym gronie jest też Piotr Wiśnicki, który w swojej grupie był 8. i miał startować z 15. miejsca – swojej najwyższej pozycji startowej w karierze w Formule 3. Ostatecznie ruszy z 20. miejsca.
Oprócz niego kary dostali też Noel Leon, Tommy Smith, Tasanapol Inthraphuvasak, Joshua Dufek, Gabriele Miní, Leo Fornaroli, Noah Strømsted, Mari Boya, Luke Browning i Max Esterson.
Tak ostatecznie wygląda kolejność startowa do sprintu Formuły 3:
Rozpocznie się on o godz. 9:30 – zapraszam na relację live na blogu!