Esteban Ocon tak bardzo chciał odejść z Alpine, że zgodził się na zastąpienie w trakcie sezonu Logana Sargeanta w Williamsie. Do dealu jednak nie doszło.
Sytuacja w Alpine jest daleka od idealnej, a słabe wyniki na torze oraz nagłe i częste zmiany na stanowiskach kierowniczych nie wpływają dobrze na sytuację w zespole. Stała ona się na tyle napięta, że po kraksie z Pierrem Gaslym Estebanowi Oconowi groziło wyrzucenie z ekipy.
Jak wiemy, Francuz pożegna się z zespołem po sezonie 2024, ale nie wiadomo jeszcze gdzie trafi, choć faworytem do jego pozyskania jest Haas.
Jak jednak informuje włoski motorsport.com, było bardzo blisko tego, by Ocon już w tym sezonie odszedł z Alpine i to bezpośrednio do konkurencji.
Do Francuza zgłosił się szef Williamsa, James Vowles, który cały czas szuka następcy słabo spisującego się Logana Sargeana, który ku zdziwieniu Williamsa nagle nie stał się bardzo dobrym kierowcą. Vowles i Ocon mieli ustalić podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii szczegóły umowy obejmującej natychmiastowe przejście do Williamsa.
Na transfer Ocona nie zgodziło się jednak Alpine, które nie chciało ułatwiać życia bezpośredniemu konkurentowi w Formule 1, choć mogło dać szansę Jackowi Doohanowi przed dokonaniem wyboru w sprawie kierowcy na sezon 2025.
Ocon dojeździ zatem sezon w Alpine i prawdopodobnie trafi do Haasa, zastępując tam Kevina Magnussena, którego odejście dziś ogłoszono. Williams natomiast nadal musi szukać zastępcy Sargeanta.
Źródło: Autosport.com
fot. Alpine F1 Team