Forma Astona Martina to jedo z największych rozczarowań sezonu 2024. Ekipa, która w ubiegłym roku walczyła regularnie o podia, teraz jest szóstą siłą w stawce i nic nie zapowiada poprawy.
W pierwszej połowie sezonu 2024 Aston Martin zdobył 68 punktów. W analogicznym okresie ubiegłego roku Aston miał 196 punktów i zajmował 3. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Problemy ekipy zaczęły się jednak jeszcze wcześniej za sprawą niedziałających poprawek – i to nie tylko w tym roku, ale i w przyszłym.
“Mieliśmy to na początku ubiegłego roku. Może nie byliśmy w stanie wygrywać wyścigów, ale mieliśmy szybki samochód, podia i wiele finiszy w pierwszej piątce” – mówił Lance Stroll w trakcie GP Wielkiej Brytanii, cytowany przez racefans.net.
“Obraliśmy zły kierunek rozwoju, złą filozofię. Znaleźliśmy się na złej ścieżce i powoli sobie to uzmysławialiśmy. Teraz to kwestia jej zmiany i czasu na podążanie inną” – dodaje Kanadyjczyk.
Czy rywalizacja na Silverstone, w której obaj kierowcy Astona znaleźli się w pierwszej 10-tce, będzie punktem zwrotnym dla Astona Martina i świadectwem, że zespół wreszcie jest na prawidłowej ścieżce rozwoju?
“Dokonaliśmy głębokiej rewizji, przeprowadziliśmy dużo testów aero w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Każda poprawka, którą przywoziliśmy, nie dawała nam korzyści, na które liczyliśmy. Myślę, że wiele się nauczyliśmy i teraz próbujemy to wszystko wyegzekwować, naprawić problemy i uczynić samochód znacznie szybszym” – mówi Lance Stroll.
Źródło: racefans.net