Wypowiedzi Lewisa Hamiltona po Grand Prix Wielkiej Brytanii pokazują, jak wiele znaczy dla niego zwycięstwo na Silverstone.
Anglik wygrał niespodziewanie niedzielny wyścig po starcie z 2. miejsca. Po przekroczeniu linii mety był wyraźnie wzruszony, a po wyjściu z bolidu nie krył łez podczas uścisków ze swoimi rodzicami.
W rozmowach z mediami podkreślał, że ostatnie 2,5 roku nie było dla niego łatwe, podobnie jak dla Mercedesa.
„Po tak trudnym sezonie 2021 próbowałem jechać jak zawsze i walczyć, ale jako zespół przeżywaliśmy trudny czas. Było bardzo wiele myśli i wątpliwości w mojej głowie. Było momenty, gdy nie chciałem już jeździć” – przyznaje Hamilton.
„Zebranie się w sobie, kontynuacja strań i sukces teraz to najlepsze uczucie, jakie pamiętam w moim życiu” – dodaje siedmiokrotny mistrz świata.
Lewis powiedział, że w pewnym momencie wydawało mu się, że zwycięstwo numer 104. może już nie nadejść.
„To była moja najdłuższa przerwa pomiędzy zwycięstwami. 945 dni. Zdecydowanie były chwile, gdy myślałem, że to się nigdy nie zdarzy” – mówi Hamilton.
Anglik pobił rekord najdłuższego odstępu pomiędzy pierwszym, a ostatnim zwycięstwem w karierze – 17 lat i 27 dni.
Hamilton jest bardzo wdzięczny Mercedesowi za ciężką pracę wykonaną w ostatnich miesiącach, która pozwoliła na sięgnięcie po tę wygraną oraz za wsparcie w trudnych chwilach.
„Było bardzo ciężko. Myślę, że dla wszystkich. Ale ważne było, że mogliśmy kontynuować pracę, sięgać do źródła problemów” – mówi Lewis.
„Były dni pomiędzy 2021 a teraz, gdy czułem, że nie jestem już wystarczająco dobry czy że nie wrócę na to miejsce, w którym jestem dziś. Najważniejsze było to, że miałem wspaniałych ludzi wokół mnie, którzy cały czas mnie wspierali. Gdy tylko się odwróciłem, widziałem ich wysiłek, który motywował mnie. Również moi fani na całym świecie wspierali mnie więc wielkie podziękowania dla wszystkich” – dodaje Hamilton.
Dla Lewisa Hamiltona było to wyjątkowe zwycięstwo bo ostatnie przed własną publicznością w barwach Mercedesa. Na Silverstone Anglik wygrywał łącznie 9 razy co jest absolutnym rekordem Formuły 1 jeżeli chodzi o zwycięstwa jednego kierowcy na tym samym torze.
Źródło: planetf1.com