Po raz piąty w ciągu 5 ostatnich lat Alpine zamierza zmienić szefa swojego zespołu w Formule 1. Faworyt jest dość zaskakujący.
Jeżeli mamy wskazać zespół, który w ostatnich latach najbardziej rozmija się ze swoimi aspiracjami to w czołówce na pewno będzie Alpine. Od lat ekipa z Enstone deklaruje regularną walkę o podia i od lat jej się to nie udaje.
Słabe wyniki nie są winą kierowców, bo tych akurat Alpine w ostatnich latach miało dobrych. Francuska ekipa nie potrafi przygotować naprawdę szybkiego auta oraz silnika. Zdecydowanie nie pomagają też ciągłe roszady na stanowiskach kierowniczych całego zespołu i działu technicznego.
W tej roli w ostatnich latach byli Cyril Abiteboul, Marcin Budkowski, Otmar Szafnauer i Bruno Famin.
Dokładnie rok temu Alpine ogłosiło zmianę na stanowisku szefa ekipy i odejście Szafnauera. Zastąpił go Famin, który teraz – jak informuje Autosport – ma pożegnać się ze stanowiskiem i to już po GP Belgii.
Bardzo ciekawe są pogłoski na temat jego następcy. Ma zostać nim założycel Hitech GP, Oliver Oakes. 36-latek dogląda obecnie działań ekip Hitecha w Formule 2 i Formule 3, a w przeszłości był między innymi członkiem Red Bull Junior Team.
Jeżeli Oakes obejmie stanowisko szefa Alpine, zostanie najmłodszym szefem zespołu w Formule 1.
Warto przypomnieć, że Alpine niedawno mianowało na swojego głównego doradcę Flavio Briatore.
Szukając – być może nieco na siłę – polskiego wątku, to warto przypomnieć, że kierowcą Hitecha w GB3 Championship jest Tymek Kucharczyk, któremu bardzo przydałoby się wsparcie finansowe akademii juniorskiej ekipy F1 – choćby przy startach w F3. A jak wiemy, Hitech w tym sezonie bardzo pomaga Tymkowi. Managerem Tymka jest były szef Alpine, Marcin Budkowski.