Według nieoficjalnych doniesień, niebawem powinniśmy spodziewać się ogłoszenia umowy silnikowej Alpine z ich nowym dostawcą. Ekipa z Enstone przestanie być zatem zespołem fabrycznym.
Alpine zalicza kolejny rozczarowujący sezon w Formule 1, nie będąc w stanie regularnie walczyć o punkty. Francuzi oprócz słabego pakietu aerodynamicznego mają duży problem z silnikiem. Nieoficjalne wyliczenia mówią, że ich jednostka napędowa ma deficyt minimum 30 koni mechanicznych do rywali.
Alpine przed sezonem 2024 próbowało namówić FIA do wprowadzenie zrównywania silników by uatrakcyjnić rywalizację, jednak ten plan się nie powiódł.
I choć deklarowali inaczej, szefowie zespołu postanowili schować dumę do kieszeni i rozpoczęli negocjacje w sprawie pozyskania mocniejszej jednostki napędowej, która da szansę na lepsze wyniki w F1.
Jak informuje Autosport, Alpine jest bliskie podpisania umowy o partnerstwie technologicznym z Mercedesem, który ma dostarczać do Enstone nie tylko silniki, ale również skrzynie biegów. Głównym adwokatem tej zmiany miał być nowy doradca główny zespołu, Flavio Briatore. Włoch miał kilkukrotnie odwiedzać motorhome Mercedesa w trakcie Grand Prix Węgier.
Alpine chce osiągnąć z Mercedesem podobny poziom partnerstwa, jaki teraz ma Aston Martin.
Co ciekawe, Autosport sugeruje, że możliwe jest rozpoczęcie współpracy nawet od sezonu 2025. Wszystko zależy od tego, jak pójdzie ustalanie szczegółów.
Warto dodać, że nie bez znaczenia w całej sprawie mógł być fakt ogłoszenia przez Audi umowy z BP i Castrolem, wieloletnimi partnerami Renault.
Na podstawie autosport.com