Podczas Grand Prix Hiszpanii Toto Wolff znów odniósł się do chęci pozyskania przez Mercedesa Maxa Verstappena z Red Bulla.
Gdy tuż przed rozpoczęciem sezonu Formuły 1 rozgorzała afera w Red Bullu, wiele źródeł mówiło, że w jej skutek z zespołem może pożegnać się Max Verstappen. Od razu pojawiły się głosy, że trzykrotnego mistrza świata Formuły 1 chce pozyskać Mercedes.
Toto Wolff prowadził nawet rozmowy z ojcem Maxa, Josem. W ostatnich tygodniach o tym sensacyjnym transferze jest znacznie ciszej, a Max Verstappen deklaruje, że chce zostać w Red Bullu. Podobnie mówią władze ekipy.
Szef Mercedesa wydaje się nie być przekonany zapewnieniami szefa Red Bulla na temat przyszłości trzykrotnego mistrza świata.
“Horner powiedział, że Max zostanie. Zobaczymy, niech tak myśli” – stwierdza buńczucznie Wolff.
“Zawsze mówię, że musimy skupić się na sobie i poprawianiu naszego samochodu. A wszyscy kierowcy chcą jeździć szybkimi autami więc takim chcemy uczynić nasz bolid. To nasz priorytet” – dodaje szef Mercedesa.
Skupia się on na tym sezonie, ale nie oznacza to, że nie myśli o przyszłości.
“Musimy pozwolić Lewisowi i George`owi ukończyć ten sezon na wysokim poziomie, a potem zobaczymy czy W15 będzie w stanie skusić sobą Maxa” – mówi Wolff.
Jednocześnie Wolff cały czas mocno komplementuje holenderskiego kierowcę.
“Myślę, że to Max wygrywa wyścigi, a nie Red Bull. RB20 jest solidną konstrukcją, ale Perez nie radzi sobie dobrze. To Max robi różnicę” – mówi Wolff.
Źródło: formu1a.uno
fot. Mercedes F1 Team
