Sztuka: Weekend do zapomnienia, ale czegoś się nauczyliśmy

Dla Kacpra Sztuki weekend Formuły 3 w Barcelonie był najsłabszym w tym sezonie. Co zawiodło i co mówił kierowca po tym weekendzie?

Kacper Sztuka przed tym weekendem wyścigowym rozstał się z Red Bull Junior Team z inicjatywy partnera. W Barcelonie czekał go debiut na tym torze w nowym kombinezonie i nowym malowaniu auta – bez Red Bulla.

W kwalifikacjach Kacper wykręcił 26. czas. Pierwszy wyścig ukończył na 23. miejscu.

“Wygląda na to, że od początku tu w Barcelonie brakuje mi feelingu i jest źle. Jedyne na co liczę to że spadnie deszcz. Jesteśmy w takiej sytuacji, że tu dużo gorzej być nie może więc będziemy intensywnie zmieniać styl jazdy lub ustawienia żeby było lepiej. Na pewno jest to słaby weekend i będziemy wyciągać wnioski” – powiedział Kacper dla Viaplay po sobotnim wyścigu.

Niestety, w niedzielę było jeszcze gorzej. Sztuka spadł na koniec stawki i walczył tylko z Piotrem Wiśnickim. Ostatecznie awarie i problemy innych sprawiły, że dojechał do mety na 24. miejscu. Niestety, dostał karę za kontakt z rywalem.

“Sam start był dobry, myślę, że ustawienia sprzęgła wybraliśmy idealnie. Jeżeli chodzi o walkę to do 10. zakrętu było wszystko dobrze, przebijałem się, było blisko, ale się udawało. W 10. zakręcie kierowca z innego zespołu zrobił dive bomb i musiałem uciekać na brudną część toru i tam straciłem wszystko co zyskałem” – powiedział Sztuka dla Viaplay.

“Na wyjściu z ostatniego zakrętu Bedrim miał znacznie gorsze wyjście i mocno go doganiałem. Przed hamowaniem spodziewałem się, że będzie się bronił, ale robił to tak powoli, że myślałem, że jednak zostawi mi miejsce. Ale kiedy byłem już obok niego zdecydował się pojechać jeszcze bardziej w prawo, spychając mnie na brudną część toru, gdzie nie było przyczepności i musiało się to skończyć kolizją” – dodał Kacper.

Mimo wszystko Polak szuka pozytywów po tym weekendzie.

“Sprawdzaliśmy inne ustawienia, które w połowie działały, a w połowie nie. Myślę, że zmiany, które wprowadziliśmy nauczyły nas czegoś – i mnie i zespół” – powiedział Sztuka.

Zadowolony z zachowania auta po wyścigu nie był też Piotr Wiśnicki.

“Samochód dla mnie nie różnił się niczym w wyścigu od kwalifikacji. Znów był nadsterowny na wejściu i podsterowny na wyjściu. Był bardzo luźny” – powiedział dla Viaplay.

Tak przedstawia się klasyfikacja generalna F3 po tym weekendzie:

Kolejny wyścig Formuły 3 już za tydzień na Red Bull Ring.