Wygląda na to, że mimo słabych wyników na tle partnera zespołowego, Daniel Ricciardo może czuć się spokojny o swoje miejsce w RB.
Daniel Ricciardo wrócił do Formuły 1 w ubiegłym roku, zastępując Nycka de Vriesa w „juniorskiej” ekipie Red Bulla. Po kontuzji, podczas której zastępował go z powodzeniem Liam Lawson, Ricciardo wrócił, ale nie można powiedzieć, że jest w topowej formie.
Mimo wszystko Ricciardo to ogromna wartość marketingowa dla zespołu. Australijczyk ma nadal bardzo liczne grono fanów oraz zwolenników wewnątrz zespołu. Szef ekipy Peter Bayer bardzo docenia wkład Daniela w rozwój bolidu zespołu. Jego uwagi miały okazać się bardzo pomocne w osiągnięciu obecnej formy zespołu.
O „ukrytych wartościach” Ricciardo mówił niedawno Laurent Mekies. Jak podaje portal formu1a.uno, pozostawienia Australijczyka w zespole chce też Christian Horner. Kogoś innego na jego miejscu widziałby jednak Helmut Marko.
Faworytami Marko mają być Liam Lawson czy Ayumu Iwasa, jednak mają oni mniejsze szanse na angaż. Szefostwo Visa CashApp Racing Bulls chce by Ricciardo pozostał w ekipie.
Wobec plotek o rychłym ogłoszeniu kontraktu z Sergio Perezem, wygląda zatem na to, że w Milton Keynes i Faenzy nic się nie zmieni jeżeli chodzi o skład kierowców.
Uważacie, że RB dobrze zrobi zostawiając Ricciardo?
fot. Red Bull Content Pool