Helmut Marko rozwiewa jakiekolwiek wątpliwości dotyczące przyszłości Yukiego Tsunody – przynajmniej tej najbliższej.
Yuki Tsunoda świetnie spisuje się w barwach RB i wyraźnie pokonuje Daniela Ricciardo. Niemal po każdym wyścigu Japończyk jest bardzo chwalony za swoją jazdę.
Mimo to wiadomo, że przez najbliższe 2 lata raczej nie trafi do głównej ekipy Red Bulla bo tam kontrakt do 2026 roku włącznie podpisał Sergio Perez.
„Chcieliśmy zapewnić kontynuację w zespole, a obaj kierowcy współpracują bardzo dobrze, nie ma żadnych konfliktów. Plus Checo jest niesamowicie popularny w Ameryce Łacińskiej. Sprzedajemy więcej gadżetów z nim niż z Verstappenem, jest praktycznie nie do pokonania w tym względzie” – wyjaśnia Marko.
Jaki zatem skład będzie w drugiej ekipie Red Bulla w Formule 1?
„Yuki zostaje, to jasne. Jest w formie w każdym wyścigu, jesteśmy w stałym kontakcie” – mówi Marko. Nieco przeczy to słowom Yukiego Tsunody, który jeszcze niedawno mówił, że nie ma żadnych sygnałów z Red Bulla w sprawie swojej przyszłości.
Co jednak z Danielem Ricciardo? Niektóre doniesienia mówią, że może być pewny swojejgo miejsca. Za pozostawieniem Australijczyka, spisującego się poniżej oczekiwań, jest Christian Horner, ale w opozycji do Daniela jest właśnie Helmut Marko.
Wydaje się, że 81-letni Austriak widziałby na miejscu Ricciardo Liama Lawsona.
„Lawson ma klauzulę, zgodnie z którą jeżeli nie zaoferujemy mu fotela kierowcy wyścigowego, jest wolny dla innych zespołów” – mówi Marko.
Źródło: kleinezeitung.at
fot. Red Bull Content Pool