Plotki zaczynają się potwierdzać. Do FIA wpłynął wniosek o przyznanie Kimiemu Andrei Antonellemu superlicencji przed ukończeniem 18. roku życia.
Po wejściu do Formuły 1 w wieku 17 lat Maxa Verstappena, FIA postanowiła dodać do wymogów superlicencji wiek – 18 lat. Aby dostać dokument uprawniający do jazdy w F1, trzeba być pełnoletnim, mieć minimum 40 punktów do superlicencji i przejechać bolidem F1 300 km.
Kimi Antonelli – genialny junior Mercedesa – ma już odpowiednią liczbę punktów do superlicencji. Niedawno testował starszymi bolidami Mercedesa – z 2021 i 2022 roku. Jazdy w aktualnym bolidzie nie powinny być problemem dla kierowcy.
Niedawno pojawiły się informacje, że Włoch może już po GP Miami zastąpić w bolidzie Williamsa Logana Sargeanta. Amerykanin spisuje się poniżej oczekiwań, a odebranie mu auta podczas GP Australii pokazuje, że jego pozycja w zespole jest słaba.
Jednocześnie Toto Wolff, rozważający Antonellego jako kandydata do fotela na sezon 2025 w Mercedesie, miałby idealną okazję do sprawdzenia go w warunkach wyścigowych w F1 przed podjęciem decyzji.
Wczoraj okazało się, że do FIA wpłynął wniosek o przyznanie Antonellemu superlicencji przed ukończeniem 18. roku życia. Kierowca ma urodziny dopiero 25 sierpnia – w dniu GP Holandii i na normalnych zasadach mógłby jechać dopiero od GP Włoch.
Nie wiadomo, kto złożył wniosek, choć Mercedes twierdzi, że to nie oni. Komentarza odmawia Williamsa i można się domyślać, że to właśnie ta ekipa chce wcześniejszej superlicencji dla Antonellego.
FIA może zrobić wyjątek, ale musi mieć do tego odpowiednie podstawy. Jedną z nich są wcześniejsze wyniki kierowcy i tu Antonelli wyróżnia się. Federacja – nie będąca ostatnio w dobrych stosunkach z zespołami, a zwłaszcza z Mercedesem – może jednak odrzucić wniosek, argumentując brak dobrych wyników w tym sezonie Formuły 2. Antonelli jest dopiero 9. w klasyfikacji generalnej i w żadnym z 6 wyścigów nie stał na podium.
Decyzji możemy spodziewać się dość szybko.