Przeważnie ukończenie wyścigu 12 sekund za zwycięzcą oznacza podium, ale w ten weekend na amerykańskim torze Sebring, podczas drugiej rundy IMSA WeatherTech SportsCar Championship, zespół Inter Europol by PR Mathiasen Motorsports musiał zadowolić się szóstą pozycją po 12 godzinach ciężkiego wyścigu.
Nick Boulle, Jakub “Kuba” Śmiechowski i Tom Dillmann jechali na Florydę z zamiarem poprawienia dobrego czwartego miejsca wywalczonego w otwierającym sezon wyścigu Rolex 24. Sesja kwalifikacyjna dała załodze Oreci z numerem 52 czwarte miejsce, co było bardzo dobrą prognozą na sobotni wyścig.
Nick Bulle rozpoczął wyścig i potwierdził swoje tempo z Daytony, obejmując prowadzenie w stawce LMP2 podczas swojego pierwszego przejazdu. Cały wyścig obfitował w strefy FCY ze względu na różne incydenty na torze. Niestety naruszenie przepisów podczas pit-stopu skutkowało karą przejazdu, ale szybko została odrobiona i na. Przez lwią część wyścigu, blisko 10 godzin, zielono-żółta Oreca znajdowała się w top 3 stawki.
W połowie wyścigu zespół ponownie wysunął się na czoło stawki LMP2, a Nick i Kuba cieszyli się krótkimi okresami czystego powietrza. Dwie godziny przed końcem sekwencja pitstopów i wydarzenia na torze sprawiły, że Kuba był szósty. Różnice były minimalne – polski kierowca tracił zaledwie dwie sekundy do liderem!Mała strata wydawała się bezproblemowa do odrobienia, jednak pozycja na torze jest kluczowa ze względu na brudne powietrze generowane przez prototypy.
Ostatecznie wynik wyścigu zależał od ostatniej godziny wyścigu i FCY. Na 38 minut przed końcem Tom Dillmann otrzymał w pit-stopie zestaw świeżych opon Michelin i wznowił wyścig. Dobra i skuteczna jazda pozwoliła na awans o dwa miejsca.
Dillmann miał dodatkowo utrudnione zadanie, w czasie 12 godzin rywalizacji samochód doznał drobnych uszkodzeń, w tym układu kierowniczego i słupka bocznego. Zespół może być zadowolony, udało się zdobyć punkty po czterech i ośmiu godzinach wyścigu Michelin Endurance Cup (zapis regulaminowy), a kierowcy zaprezentowali bardzo dobre tempo.
INTER EUROPOL BY PR1/MATHIASEN MOTORSPORTS zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji mistrzostw LMP2, Inter Europol Competition przygotowuje się teraz do rozpoczęcia sezonu European Le Mans Series w Barcelonie w przyszłym miesiącu, z trzema zgłoszeniami i dwoma w Michelin Le Mans Cup. Następna runda IMSA odbędą się pod koniec czerwca w Watkins Glen.
Tom Dillmann: “Mieliśmy mocne tempo i zmaksymalizowaliśmy punkty Michelin Endurance Cup z P2 i P1, to pozytywna część. Pod koniec nie mieliśmy pozycji na torze i trudno było wyprzedzać. Graliśmy sekwencjami pit stopów, aby jechać w czystym powietrzu i odzyskać pozycje, ale zawsze trafialiśmy na problem. Po ostatnim pit stopie spadliśmy na P8, a potem nie mogliśmy zrobić większych postępów z powodu uszkodzeń spowodowanych kontaktami”.
Nick Boulle: “Zespół przygotował świetny samochód; naprawdę nie mieliśmy większych problemów. Najwyraźniej wykonaliśmy świetną robotę, zajmując drugie i pierwsze miejsce odpowiednio w cztero- i ośmiogodzinnym wyścigu. Niestety, zabrakło nam pozycji na torze, kiedy to się liczyło. Myślę, że możemy to zmienić w Watkins Glen – oczywiście jesteśmy zadowoleni z punktów. W następnej rundzie na Glen musimy cisnąć!.”
Jakub ‘Kuba’ Śmiechowski: “Przez pierwsze 10 godzin wszystko szło całkiem dobrze. Trzymaliśmy się planu i było ok. Ostatnia godzina okazała się prawdziwą loterią. Tom był na P4 i zaatakował P3, ale rywal wypchnął go z toru i spadł na P6. Potem była kolejna neutralizacja, a Era i Riley, którzy byli jednymi z ostatnich, skorzystali na ostatniej neutralizacji, mogli zatankować znacznie później i mniej paliwa niż reszta, i dzięki temu przeskoczyli na miejsca 1-2 podczas tankowania w czasie kolejnej neutralizacji. Spadliśmy na P8. I tak jechaliśmy przez ostatnie pół godziny wyścigu. Bardzo trudno jest wyprzedzać na Sebring, więc P6 jest całkiem w porządku w tych okolicznościach. Po 8 godzinach zdobyliśmy punkty, a po 4 godzinach byliśmy na P2, więc też nieźle. Niestety, ostatnie godziny nie były dla nas korzystne i to zadecydowało o całym wyścigu”.
Źródło: Informacja prasowa
Reklama: Offside.pl: Nowy Wygląd, Nowe Możliwości