Wygląda na to, że sprawa oskarżeń wobec Christiana Hornera nie rozejdzie się po kościach. Szef Red Bulla miał zostać poproszony o złożenie rezygnacji ze stanowiska.
Kilka godzin temu światem Formuły 1 wstrząsnęła informacja o wewnętrznym śledztwie w Red Bullu, dotyczącym niewłaściwego zachowania Christiana Hornera wobec jednego z pracowników zespołu.
Pojawiają się kolejne szczegóły sprawy, które każą nam sądzić, że jest to poważny przypadek. Portal motorsport-total pisze, że chodzi o zachowanie Christiana Hornera, które “przekroczyło granice” i w związku z nim doradzono szefowi ekipy podanie się do dymisji. Red Bull miał zebrać duży materiał dowodowy, który teraz jest badany.
Pojawiają się nieoficjalne informacje, że Horner miał wysłać do jednej z pracownic ekipy swoje nagie zdjęcia.
Horner był dziś na posiedzeniu Komisji F1 i wypełniał obowiązki szefa zespołu. Zapytany o oskarżenia wobec siebie stwierdził, że są absolutnie bezpodstawne i nie ma w nich ziarna prawdy.
Sprawa wydaje się być rozwojowa i możemy domyślać się, że szybko dowiemy się w niej więcej.


