Choć Fernando Alonso zauważa krok naprzód jeżeli chodzi o konstrukcję, którą będzie jeździł w tym roku, to pozostaje bardzo sceptyczny w kwestii szans na mistrzostwo. Czyichkolwiek.
Fernando Alonso zaliczył udane testy z Astonem Martinem i był zadowolony z zachowania samochodu. Ponownie narzekał jednak, że jazd jest mało.
„To zawsze niesamowite uczucie, gdy siedzisz za kierownicą tych konstrukcji. Jesteśmy podekscytowani. Jest intensywnie, wszystko jest mocno skompresowane w półtora dnia dla każdego dnia. Jednocześnie próbujemy zgadnąć nasze miejsce w stawce, a to nie jest łatwe” – mówi Hiszpan.
„Zdecydowanie samochód zrobił krok naprzód, czuje się, że jest lepszy, ma lepsze osiągi. Widzimy to na danych. Ale wszyscy zrobili postęp w tym roku, każdy wykonał krok naprzód. Mamy wszyscy praktycznie jedną koncepcję więc będzie bardzo bardzo ciasno w stawce” – dodaje kierowca Astona Martina.
Co sprawdzał zespół z Silverstone w Bahrajnie?
„Moim celem jest na te testy jest nabicie okrażeń, żonglerka ustawieniami, próba zrozumienia okna operacyjnego samochodu. Niestety mieliśmy mniej czasu przez czerwone flagi. Cała reszta jest taka sama – tor, opony” – mówi Alonso.
W rozmowie z Autosportem Fernando Alonso odniósł się do tempa Red Bulla i formy Maxa Verstappena.
„Myślę, że w tegorocznej stawce 19 kierowców jest przekonanych, że nie zdobędzie mistrzostwa. Powiedziałbym, że po zobaczeniu Maxa w tegorocznym aucie, są małe szanse by ktokolwiek inny wygrał wyścig” – stwierdza Fernando.
Źródło: f1.com, Autosport.com
Reklama MŚ Formuły 1 – rozpoczęcie sezonu 2024