Jak Crawford, kierowca Formuły 2 zdradza, jak to jest mierzyć się z oczekiwaniami Helmuta Marko, będąc kierowcą Red Bulla.
Crawford był częścią Red Bull Junior Team przez kilka lat, aż do końca 2023 roku. Wówczas Helmut Marko zdecydował się nie przedłużać umowy z nim. Można było to uznać za zaskoczenie bowiem Amerykanin nieźle radził sobie w Formule 2, zdobywając cztery podia, w tym jedno zwycięstwo w barwach Hitecha.
„Myślę, że jako kierowca jestem w dobrej pozycji. Trochę dziwnie to mówić bo przez 4 ostatnie lata byłem kierowcą Red Bulla i zostałem wyrzucony, a mam dopiero 18 lat. Myślę jednak, że to może być dobra szansa dla mnie i na pewno zdjęcie presji” – mówi Crawford.
Juniorskim programem Red Bulla opiekuje się Helmut Marko, który słynie ze swojego bezkompromisowego podejścia i „twardej ręki”.
Crawford przyznał, że reputacja i charakter Marko wytwarzają dodatkową presję w już i tak niełatwym dla kierowcy środowisku.
„Presja i oczekiwania są najtrudniejszymi rzeczami, z którymi musisz się zmierzyć. Helmut Marko pokłada dużą wiarę w swoich kierowców, ale jednocześnie wiele oczekuje” – mówi Crawford.
„Ostatnią rzeczą, której chcesz to telefon od Helmuta po słabym weekendzie, w którym zaprasza cię na rozmowę. Czasami bywa brutalnie szczery, tak to trzeba określić. Czasem nawet za bardzo i może to być niesprawiedliwe. Nie jest jednak tak źle. Dla mnie to były bardzo, bardzo krótkie, treściwe rozmowy” – dodaje kierowca.
W sezonie 2024 Crawford będzie nadal jeździł w Formule 2, tym razem z nowym zespołem DAMS. Związać ma się z innym programem rozwojowym kierowców. Nieoficjalnie mówi się o Astonie Martinie.
Przypomnę, że w sezonie 2024 kierowcą Red Bull Junior Team będzie Kacper Sztuka, który będzie rywalizował w Formule 3 z zespołem MP Motorsport. Kacper miał już okazję spotkać się z Helmutem Marko, a o jego wrażeniach przeczytacie tutaj.
Źródło: racer.com
fot. Red Bull Junior Team