Nie tylko szefowie ekip, ale również kierowcy zwracają uwagę na przeładowany kalendarz Formuły 1 i troszczą się o zdrowie swoich współpracowników.
W sezonie 2023 mieliśmy 22 wyścigi, które w teorii miały być ułożone regionalnie by jak najmniej obciążać wszystkich, którzy podróżują na wyścigi. Ale to i tak było wielkie wyzwanie dla organizmów.
Kierowcy dość często łapali infekcje i pod koniec roku czuli duże zmęczenie. Dotknęło ono również jednego z młodszych w stawce, George Russella.
„W Las Vegas miałem dużą gorączkę, nie mogłem spać i czułem się fatalnie. Potem miałem ogromny kaszel, który towarzyszył mi podczas całego weekendu. Kasłałem na każdym okrążeniu, ale to powoduje problemy z oddychaniem. Gdy jesteś przypięty pasami, nie możesz złapać głębszego oddechu by odkasłać. Nieustannie więc pokasływałem. Byłem bardzo zadowolony, gdy zobaczyłem flagę w szachownicę” – mówił przewodniczący Grand Prix Drivers Association.
W przyszłym roku wyścigów ma być o dwa więcej – aż 24 co uczyni przyszłoroczny kalendarz rekordowym. Szefowie ekip od dawna mówią, że będą musieli podzielić pracowników swoich ekip na dwa zespoły, rotacyjnie jeżdżące na wyścigi.
Russell przyznaje, że bardziej niż o zdrowie kierowców, martwi się o innych członków zespołu.
„My kierowcy mamy najlepiej jeżeli chodzi o komfort podróży ze wszystkich w padoku. Mamy szczęście. Ale pozostali – mechanicy, inżynierowie i inni mają wciąż problemy ze zmianami stref czasowych. Ciało nie wie gdzie jest, je o różnych porach. Nocują w różnych hotelach, w innych środowiskach i klimatach. Ciało wciąż dostaje inne sygnały” – mówi Russell.
Przyznaje on, że toczą się rozmowy w sprawie zmian w systemie pracy członków ekipy i jest on ich zwolennikiem.
„Trwają dyskusje na temat przyszłego roku i regulacji dla personelu by członkowie zespołów nie mogli jechać w każdym wyścigu sezonu. Myślę, że to dobry pomysł” – mówi kierowca Mercedesa.
„To nie jest rozsądne dla 4000 osób by uczestniczyły w 24 wyścigach sezonu, zwłaszcza gdy popatrzymy na geografię i to, jak rozciągnięty jest kalendarz” – dodaje.
Źródło: racefans.net
fot. Mercedes F1 Team