Na ponad 2 miesiące przed rozpoczęciem sezonu Formuły 1, zespoły zaczęły homologować swoje konstrukcje na 2024 rok.
Aby otrzymać homologację, należy przejść skomplikowane testy zderzeniowe. Jak informuje włoski oddział motorsport.com, pierwsze takie próby ma już za sobą Red Bull, który przygotowuje auto o nazwie „RB20”. Nie zakończyły się one jednak sukcesem.
Red Bull miał nie przejść czołowego testu zderzeniowego, który odbył się przed świętami w Cranfield. Według dziennikarzy powodem było znaczne odchudzenie konstrukcji ekipy z Milton Keynes. Lżejszy monokok nie okazał się jednak na tyle wytrzymały by zaliczyć testy FIA.
Zgodnie ze spekulacjami, Red Bull w celu oszczędzenia wagi planuje stworzyć krótszy i węższy nos, jednak to wiąże się z ryzykiem problemów podczas testów zderzeniowych, które właśnie się objawiły.
Jak pisze motorsport.com, nie wiadomo jeszcze jak brak homologacji może wpłynąć na przygotowania bolidu Red Bulla, jednak trudno się spodziewać by stanowiło to większy problem dla ekipy z Milton Keynes.
Jednocześnie dziennikarze informują, że prezentacja nowego bolidu Red Bulla jest zaplanowana na około 10 lutego.