Weekend wyścigowy na torze Vallelunga we Włoszech jest bardzo ważny dla Kacpra Sztuki. Niezależnie jednak od jego wyniku, Polak może być dumny z wykonanej w tym sezonie pracy.
Kacper przystępował do ostatniej rundy Włoskiej F4 jako lider klasyfikacji generalnej. Miał jednak tylko 1,5 punktu przewagi nad Arvidem Linbladem. Po pierwszym wyścigu powiększył ją do 8,5 punktu, ale musi uważać również na Ugo Ugochukwu.
Kacper jest zdecydowanym liderem swojego zespołu i zrobił ogromny postęp od ubiegłego roku.
“Bolid, którym się ścigamy, mamy dopiero od zeszłego sezonu. W samochodzie nie wszystko od deski do deski jest idealnie skrojone. Wygrywają ci, którzy odpowiednio ulepszą swoja auta najszybciej, dlatego trzeba jak najprecyzyjniej przekazywać wiedzę z jazdy inżynierom i wykorzystywać pracę poza torem. To bardzo ważne” – mówi Sztuka w rozmowie zamieszczonej na stronie Orlen Teamu.
Zawodnik mierzy wysoko i chce osiągać sukcesy w Formule, a drogą do tego mają być starty w Formule 3.
“Pracujemy nad tym, żeby spiąć budżet i startować w FIA F3. Jest wiele zespołów chętnych na zatrudnienie mnie. Prowadzimy rozmowy z ekipami i liczę, że uda się tam wystąpić. Chcemy jeździć w tej serii, bo to radzą nam osoby dużo bardziej doświadczone w motorsporcie niż my. To taki naturalny krok po jeździe w F4” – mówi Kacper.
“Moim celem zawsze była Formuła 1. Śledziłem zwycięstwa Sebastiana Vettela i oczywiście jazdę Roberta Kubicy. To bardzo motywowało mnie do tego, żeby pójść tą drogą wyścigów. Tata wiedząc jak niebezpieczne są rajdy, raczej mnie do nich nie zachęcał. Oczywiście gdybym miał kiedyś okazję przejechać się rajdówką, to na pewno bym skorzystał, a już najlepiej z tatą” – dodaje Sztuka, którego tata ścigał się w rajdach.
Koszty w Formule 3 są wysokie, a sytuacji nie odległe od Europy rundy.
“Wielka szkoda, że tak się dzieje. FIA nie do końca bierze pod uwagę koszty poniesione przez kierowców. Zdecydowali o dodaniu Australii do kalendarza, bo to ciekawy tor. Dla zawodników to z pewnością ma jakąś wartość, ale mocno podnosi koszta startów w F3. Chętnie bym tam pojechał, ale nie jestem fanem takiego rozwiązania dla zawodników na tym etapie kariery” – mówi kierowca.
Niedawno Kacper miał okazję odwiedzić garaż AlphaTauri wraz z innymi członkami Akademii Orlen.
“Niezapomniane przeżycie i ogromna dawka wiedzy. Nikt nie rzucał tam jakichś ogólnych haseł, tylko każdy dawał nam konkretne i ważne z perspektywy młodego kierowcy informacje. Samo zobaczenie samochodów z bliska było już czymś świetnym. Oglądaliśmy wyścig w garażu i spędziliśmy w nim sporo czasu. Oprowadzono nas po boksie i wiemy, jak to wygląda oraz czego się spodziewać, jeśli któryś z nas kiedyś znajdzie się w stawce” – opowiada o tej wizycie Sztuka.
Cały wywiad z nim przeczytacie tutaj.