Zgodnie z wczorajszymi informacjami, AlphaTauri potwierdziło, że Liam Lawson ponownie będzie zastępował Daniela Ricciardo w piątym wyścigu z rzędu.
Ricciardo leczy złamanie kości dłoni lewej ręki, a w tym tygodniu odbył sesję w symulatorze Red Bulla. Wypadła ona dobrze, ale pokazała jednocześnie, że Ricciardo nie jest jeszcze gotów na 100% by rywalizować w Formule 1.
Znów pojedzie za niego zatem Lawson, który jednak zdaje się przyznawać, że będzie to jego ostatni wyścig w Formule 1 w najbliższym czasie.
“W Japonii zostało ogłoszone, że wracam do roli kierowcy rezerwowego w przyszłym roku. Oczywiście moim celem na przyszłość jest zostanie kierowcą Formuły 1 na pełen etat. O ile zatem powrót do roli kierowcy rezerwowego będzie rozczarowaniem, to nadal moim celem jest F1 i teraz próbuję sobie zagwarantować jego spełnienie. W Katarze dostaję kolejną okazję do pokazania się i postaram się wycisnąć z niej jak najlepiej. Na tym się teraz skupiam” – mówi Lawson.
“Kiedy przestanę zastępować Daniela, zacznę w pełni skupiać się na przygotowaniach do finałowej rundy Super Formuły na Suzuce. To będzie coś zupełnie innego niż Super Formula, ale z pewnością jazda na Suzuce podczas GP Japonii F1 dużo mi dała” – dodaje kierowca.
Jak podchodzi on do rywalizacji w Katarze?
“Nie wiem, jak będziemy sobie tam radzić i jak będą spisywać się poprawki. Myślę, że trudno to wyrokować bo mieliśmy problemy w Japonii, głównie z prędkościami maksymalnymi w 1. sektorze. Będziemy musieli nauczyć się więcej o naszym pakiecie, ale raczej Katar to nie jest tor, który będzie nam sprzyjał. Nauka wymaga czasu, ale spróbujemy wycisnąć z niego ile się da. To jednak też weekend ze sprintem więc będzie zdradliwie, zwłaszcza w mojej sytuacji. Nigdy tu nie jeździłem więc przystąpienie do sprintu będzie extra trudne” – mówi Lawson.
“Jeździłem po tym torze w symulatorze pod koniec ubiegłego tygodnia. Jest bardzo szybki, unikatowy i nie widziałem wielu takich torów. Jest tu tylko jeden wolny zakręt. Resztę przejeżdża się na czwarty, piątym, szóstym czy nawet siódmym biegu. Będzie więc ekscytująco, zwłaszcza, że mamy tylko jedną sesję treningową. Trzeba będzie podczas niej przygotować się jednocześnie do jazdy przy niższych temperaturach w warunkach nocnych. Spodziewam się, że będzie trudniej niż w tych wyścigach, które już przejechałem.
Harmonogram Grand Prix Kataru zobaczycie tutaj.
fot. Red Bull Content Pool