Nowy CEO Alpha Tauri, Peter Bayer sugeruje, że jego zespół potrzebuje bardziej doświadczonego kierowcy w roli lidera. Czy fotel Yukiego Tsunody jest zagrożony?
Yuki Tsunoda w ubiegłym roku nieźle spisywał się w pojedynku zespołowym z Pierrem Gaslym, a w tym roku zdecydowanie pokonywał Nycka de Vriesa. Wyzwaniem dla Japończyka miał być dopiero Daniel Ricciardo, ale ten po zaledwie dwóch wyścigach nabawił się poważnej kontuzji.
Przedłużenie umowy AlphaTauri z Yukim wydawało się bardzo bliskie, ale nadal do niego nie doszło, a wypowiedzi nowego CEO AlphaTauri mogą sugerować, że nie jest to takie pewne.
„Według mnie nie możemy jedynie rozwijać nowych młodych kierowców. Musimy być również konkurencyjni jako zespół. A aby to osiągnąć, trzeba mieć jednego doświadczonego kierowcę i jednego młodego. Do tego dążę – by mieć jednego starszego zawodnika i jednego młodego” – mówi Peter Bayer dla planetf1.com.
„Młodzi kierowcy będą uczyć się, gdy będą mieli u boku doświadczonego zawodnika, który pomoże im i nam. Na przykład Daniel pomógł nam niesamowicie w ustawieniu samochodu. My zatem dajemy feedback młodym kierowcom, ale doświadczeni zawodnicy dają dają feedback nam. Jestem przekonany, że musimy mieć i to i to” – dodaje.
Pytanie, czy Bayer za doświadczonego uznaje już Yukiego Tsunodę, choć przywołanie pomocy Ricciardo przy ustawieniach może świadczyć o tym, że nie.
A jak Bayer ocenia debiut Liama Lawsona?
„Liam był niesamowity. Szczerze. To, co zrobił… mam ogromną porcję szacunku dla niego i jego osiągnięć w padoku. Zandvoort to prawdopodobnie najgorszy chrzest bojowy, jaki można mieć. Deszcz, układ toru, wszystko to nie mogło być sprzyjające. A i tak zrobił bardzo dobrą robotę” – mówi Bayer.
„Bardzo podobało mi się, jak profesjonalnie podszedł do swojego zadania. Jest bardzo spokojny w samochodzie. Dostając feedback od inżynierów, poprawiał się z okrążenia na okrążenie. To było imponujące” – dodaje.
Czy możliwy jest zatem skład „AlphaTauri” w postaci Daniela Ricciardo i Liama Lawsona w sezonie 2024? Jak myślicie?
Źródło: planetf1.com
fot. Red Bull Content Pool